środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Kiedy taniej?

13.03.2002 00:00
Problem ciepłociągów wraca w mieście jak bumerang. Spór toczy się zwłaszcza o ceny. Tak też było na spotkaniu publicznym, które zorganizowano 4 marca. Niestety nie wypracowano nowego rozwiązania.

Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele Zarządu Towarzystwa Miłośników Rydułtów, „Ciepłowni Ryduł-towy", KWK „Rydułtowy", firmy zajmującej się ocieplaniem budynków i radni powiatowi. Ciepłociąg, który znajduje się na terenie miasta ma trzech właścicieli. „40% posiada „Ciepłownia Rydułtowy", 50% Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, a 10% gmina" - tłumaczy Alfred Sikora, burmistrz miasta.

Problemem jest fakt, że większość mieszkańców domków jednorodzinnych odłącza się od ciepłociągu i przechodzi na własne ogrzewanie, bo jest tańsze, wielu z nich to górnicy mający deputat węglowy, są także i tacy, co przechodzą na ogrzewanie gazowe, czy olejowe. „Ciepłownia Rydułtowy" dąży jednak do tego, by posiadać całą sieć ciepłowniczą w swoich rękach. Jeżeli większość mieszkańców korzysta z ciepłociągu, to jest to korzystne dla środowiska. Robimy dopiero analizy, gdy poznamy ich wyniki, to będziemy mogli coś zaproponować mieszkańcom, aby nakłonić ich do korzystania z usług „Ciepłowni". Mamy niższe koszty ogólne, więc możliwe, że ciepło będzie tańsze - powiedział Andrzej Wycisk, prezes „Ciepłowni". Ludzie podłączą się do ciepłociągu, jeżeli koszt ogrzewania nie będzie wyższy niż cena 8 ton węgla, bo tyle średnio się zużywa - stwierdził Henryk Machnik, prezes TMR-u.

Tak, ale w koszt ciepła każdy mieszkaniec powinien także wliczyć cenę przywozu węgla, pracy, czyli dokładania do pieca, wywóz popiołu i mycie rąk - skomentował to A. Wycisk. Władze Miasta już od dawna próbują rozwiązać problem ciepłociągów na terenie Rydułtów, nigdy nie udało się jednak porozmawiać na ten temat z wojewodą, choć kilkakrotnie planowano spotkania. Sprawę tę burmistrz określa jako swoją największą porażkę. Jeżeli sieci ciepłociągów nie uda się skomunalizować, to mamy jeszcze jedno wyjście. Przewodniczący PEC w Jastrzębiu jest skłonny podpisać porozumienie z „Ciepłownią Rydułtowy", aby wycenić majątek PEC i zamienić go na udziały w Spółce Ciepłowniczej Rydułtowy. Tym samym sposobem gmina mogłaby przekazać Ciepłowni swoją część ciepłociągu, ale najpierw Rada Miasta musi upoważnić Zarząd do działania - mówi A. Sikora. Zwrócono tutaj także uwagę na stan ciepłociągu, który w wielu miejscach nadaje się do remontu. Sieć nie jest w stanie katastrofalnym, jest dobrze eksploatowana przez PEC - powiedział A. Wycisk. Na spotkaniu nie podjęto żadnych wiążących decyzji, ale jest na to szansa. Ręczę za to, że sprawa ciepłociągu w najbliższym czasie zostanie uregulowana - obiecał radny powiatowy H. Machnik, pod tym zobowiązaniem nie podpisał się jednak burmistrz A. Sikora.

Jedną z omawianych spraw były także dostawy wody przez „Ciepłownię". Kiedyś mieszkańcy os. Orłowiec narzekali na jakość wody, ale po modernizacji urządzeń są zadowoleni z tego, że mają wodę czystą, a na dodatek tańszą, niż ta, którą dostarcza PWiK. Nie ma możliwości, by woda, którą my oczyszczamy płynęła na całe miasto, nie możemy zastąpić PWiK. Nie jesteśmy w stanie oczyścić tak dużej ilości wody. Poza tym, możemy z kopalni pobierać tylko wodę mało zasoloną i uzdatniać ją, a te zasoby są ograniczone - mówi A. Wycisk.

Jeżeli chodzi o wodę, nie ma więc na razie o czym dyskutować, natomiast sprawa ciepłociągów czeka na swoje rozwiązanie.

Beata Palpuchowska

  • Numer: 11 (131)
  • Data wydania: 13.03.02