Niedziela, 1 września 2024

imieniny: Bronisławy, Idziego, Bronisza

RSS

Liceum czy podstawówka?

06.02.2002 00:00
Plany likwidacji szkoły podstawowej w Gogołowej i umieszczenia w budynku gimnazjum oraz liceum spot-kały się z protestami mieszkańców wsi. Chcą oni, by ich dzieci mogły uczyć się na miejscu, tak jak to było do tej pory. Wójt Jerzy Grzegoszczyk twierdzi natomiast, że nie jest to możliwe, zmiany wymusza wprowadzona reforma oświaty i są one niezależne od władz gminy.

Pomysł utworzenia w Gogołowej liceum jest już rozważany od kilku lat. Z wyjaśnień wójta wynika, że jest to konieczność ekonomiczna. Dzieci w wieku szkolnym ubywa a budynki placówek oświatowych trzeba utrzymać ze zmniejszających się subwencji. Powołanie szkoły średniej pozwoliłoby gminie uzyskać dodatkowe środki z budżetu państwa.

To nie jest tak, że likwidacja podstawówki wynika z chęci powołania liceum - tłumaczy wójt Grzegoszczyk. Wymuszają to na nas założenia reformy. Przewiduje ona, że uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum muszą uczyć się w osobnych budynkach. Dotychczasowy stan - kiedy w Gogołowej były oddziały podstawówki i gimnazjum - był tymczasowy i o tym mieszkańców informowaliśmy. Tak mogło być - za zgodą Kuratorium - tylko do 2002 r. Uważam, że lepiej byłoby, gdyby wszystko pozostało tak jak do tej pory, ale to nie gmina wymyśliła reformę oświaty. My musimy się dostosować do jej wymogów. Takie rozwiązanie, że w Połomi będzie szkoła podstawowa a w Gogołowej - gimnazjum i ewentualnie liceum zaakceptowało Kuratorium Oświaty.

Z informacji przedstawionych przez Urząd Gminy wynika, że w Gogołowej jest ok. 80 dzieci w wieku szkoły podstawowej, natomiast w Połomi około 120 dzieci. Rozsądniejszym więc rozwiązaniem jest pozostawienie podstawówki w Połomi a utworzenie gimnazjum w Gogołowej. Taką decyzję podjęła więc Rada Gminy. Nowoczesny i dobrze wyposażony budynek w Gogołowej jest w stanie pomieścić również trzyletnią szkołę średnią. Utworzenie takiej placówki pozwoliłoby uzyskać gminie dodatkowe pieniądze na oświatę i utrzymać budynki szkolne.

Wiem, że to jest ryzyko, nie wiadomo, czy prowadzenie liceum nam się uda, będzie to zależało od ilości chętnych - zastrzega się wójt Mszany. Ale kto powiedział, że na wsi nie może działać dobra szkoła średnia? W budynku są bardzo dobre warunki, jakich nie ma w wielu szkołach miejskich, mamy wyposażoną pracownię komputerową, świetlicę, nowoczesne sale lekcyjne, a nawet siłownię i szatnię z szafkami dla każdego ucznia. O takich warunkach gdzie indziej można tylko pomarzyć. Chcemy się nastawić na naukę języków obcych - angielskiego, niemieckiego, francuskiego a nawet hiszpańskiego - mamy do tego odpowiednią kadrę. W liceum położony byłby również nacisk na informatykę. Mamy odpowiednie po temu warunki i sprzęt.

Przez długi czas powołanie liceum w Gogołowej było tylko w sferze planów. Jednak w związku ze zmianami prawa oświatowego Rada Gminy podjęła w zeszłym roku uchwałę  o powołaniu takiej placówki. Po pewnych oporach liceum zostało umieszczone przez władze powiatowe w sieci szkół ponadgimnazjalnych. Klamka więc zapadła, nie wiadomo tylko czy mieszkańcy wsi pogodzą się z taką decyzją.

(jak)

  • Numer: 6 (126)
  • Data wydania: 06.02.02