Sobota, 1 czerwca 2024

imieniny: Jakuba, Hortensji, Gracjany

RSS

Grube woreczki

02.01.2002 00:00
„Złoty Trzos" to nazwa imprezy przygotowanej specjalnie dla darczyńców, którzy swą pomocą wsparli działalność MOK „Centrum". Pierwszy taki koncert odbył się niedawno w tej wodzisławskiej placówce.

Witam na pierwszym koncercie dedykowanym naszym sponsorom, darczyńcom (...) przyjacielom - tymi słowami dyrektor Ryszard Kozłowski rozpoczął pierwszy w historii Miejskiego Ośrodka Kultury „Centrum" koncert pod hasłem „Złoty Trzos". 20 grudnia 2001 roku odbyła się pierwsza, inauguracyjna, edycja konkursu dla osób i instytucji, którzy pomocą finansową, bądź materialną, wspierali działalność MOK-u. O główną nagrodę walczyło aż 26 konkurentów.

„Złoty Trzos" przyznaliśmy piekarni G. T. Sobala. Piekarnia ta pomogła nam m. in. w przygotowaniu „Lata w mieście", dostarczając kołaczyki dla dzieci na drugie śniadanie, podarowali oni także chleby ekologiczne, którymi obdarowano uczestników Wodzisławskich Spotkań z Folklorem - uzasadniał Ryszard Kozłowski. Wyróżniliśmy ponadto 3 firmy: wodzisławski oddział ING Banku Śląskiego i PKO BP oraz cukiernię Jerzego Waltara. Im wręczyliśmy „Srebrne Trzosy".

Pamiątki i kwiaty, to nie jedyna nagroda dla laureatów konkursu, w ramach podziękowania specjalnie dla sponsorów fragmenty swej twórczości zaprezentowały zespoły działające w MOK „Centrum": Mażoretki - zespół „Miraż", „Mała Vladislavia", która zaprezentowała tańce kaszubskie, „Poleczkę Lubelską" wykonała Grupa „Gryfni" Zespołu Pieśni i Tańca „Vladislavia". Członkowie tego zespołu przedstawili ponadto tańce Spisza. Swe umiejętności prezentowali także najmłodsi tancerze grupy „Miraż" - „Kotki".

Dużym aplauzem zgromadzona publiczność nagrodziła Klub Tańca Towarzyskiego „Spin", a w szczególności wykonanie wiązanki tańców latynoamerykańskich. Jako ostatni zes-pół na scenie pojawił się „Impuls" - „En Vogue".

Dzisiejszy koncert płynie naprawdę z głębi naszych serc, z głębi serc dzieci, które uczestniczą w zajęciach. Wybaczcie nam państwo drobne potknięcia, to nie jest sala kongresowa, to nie są artyści zawodowi, ale to, co państwu pokażą wypływa z ich serca. Oni to chcą państwu przekazać w ramach swoich podziękowań - dodał R. Kozłowski.

Trzosy - to woreczki, czy kieszenie na pieniądze, stąd też nazwa nagrody.

Każdy grosz, który trafia do nas, jest naprawdę dobrze wydany, z takiego grosza robimy wielkie rzeczy - powiedziała Anna Koczy - wicedyrektor MOK-u.

Zamierzeniem i nadzieją organizatorów jest, aby ten konkurs wszedł na stałe do kalendarza imprez MOK „Centrum", będąc symboliczną formą podziękowania za udzielaną pomoc. Końcowy akcent imprezy, to niespodzianka, która wprowadziła zgromadzonych w nastrój świąteczny. Na scenie wystąpił zespół „Ad Libitum", który tworzą uczennice Zespołu Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śląskich.


B.P.

  • Numer: 1 (121)
  • Data wydania: 02.01.02