997
Kolekcjonerzy
Ogłaszamy wszem i wobec, że w Rydułtowach powstał Klub Zbieraczy Felg. Swą działalność rozpoczął w nocy z 21 na 22 grudnia 2000 roku. Pierwszych 12 felg samochodowych, wartych 700 zł trafiło... No, to akurat ustala Policja, więc o tym sza. Po tygodniu hobbyści postanowili powiększyć swe zbiory, uszczuplając w tym celu stan posiadania tutejszego Zakładu Wulkanizacyjnego o 17 felg. Te, na szczęście, odzyskano. Panie Prezesie oraz członkowie Klubu, zmieńcie swe zamiłowania - zwłaszcza do nieuczciwej pracy - gdyż fortuna kołem się toczy. O czym powinien wam przypominać kształt felgi.
Gazownicy
Tej samej nocy (22/23 12.00), w dwóch miejscowościach, metalowe klatki, w których znajdowały się butle gazowe, okazały się niewystarczającym dla nich zabezpieczeniem. W Radlinie złodzieje zadowolili się 4 butlami, ale w Syryni byli bardziej pazerni i ukradli 9 sztuk. A gdyby tak Państwo Złodziejstwo zrobili „noc cudów” i zwrócili co nie ich? Na pewno byśmy o tym napisali i byłoby się czym chwalić po latach. A tak - strach i niepewność.
Piwosze
W Lubomi, w świąteczny czas, złodzieje poszli na całość. Włamali się do tamtejszej hurtowni piwa i nie oszczędzili jej właściciela. Jego kosztem dorobili się aż 30 pojemników „Żywca” (czyli około 600 butelek) oraz 360 puszek innych gatunków piwa. Trudno przecenić w tym wypadku tężyznę fizyczną amatorów nieswojego piwa. Gorzej z tężyzną umysłową. Mimo, że to płyn - to takiej ilości piwa nie da się niezauważenie upłynnić.
Dróżka
Można się spierać o to, czy paleta kostki brukowej to dużo czy mało na zrobienie chodnika do domu. Na pewno warta jest 450 zł i na pewno zginęła przed świętami z placu pewnej firmy w Olzie. Mówią, że jak kto sobie pościele, tak się wyśpi. A jak kto sobie chodniczek zrobi - to go zapytają o rachunek za kostkę. I co wtedy?
Podróby
Znowu zakwestionowano prawdziwość dwu banknotów o nominale 100 złotych. Ustrzec się przed otrzymaniem „lewego” banknotu jest trudno. Jeśli kto nie wie jak - niech nie bierze, a jeśli już wciskają - to prosić od razu o dowód osobisty. W przeciwnym wypadku można liczyć na straty i to nie tylko materialne. A w ogóle, jeśli samo fałszerstwo jest „be”, to co powiedzieć o puszczaniu fałszywek w obieg ubożejącemu społeczeństwu? Znieczulica i tyle.
Spanko
Nie lada mocnym snem odznaczał się pewien mieszkaniec Ryduł-tów, który za miejsce odpoczynku obrał sobie jedną z jezdni tego pięknego i nad wyraz spokojnego miasta. Pospał by sobie zapewne dłużej, gdyby nie volkswagen, który na niego prawie najechał. Można zrozumieć, że niektórzy dopiero po świętach mają czas odespać „ucztowanie”, ale w takim miejscu bardzo łatwo się przeziębić, że nie wspomnę, iż obustronne zapalenie płuc bywa śmiertelne.
Ogłaszamy wszem i wobec, że w Rydułtowach powstał Klub Zbieraczy Felg. Swą działalność rozpoczął w nocy z 21 na 22 grudnia 2000 roku. Pierwszych 12 felg samochodowych, wartych 700 zł trafiło... No, to akurat ustala Policja, więc o tym sza. Po tygodniu hobbyści postanowili powiększyć swe zbiory, uszczuplając w tym celu stan posiadania tutejszego Zakładu Wulkanizacyjnego o 17 felg. Te, na szczęście, odzyskano. Panie Prezesie oraz członkowie Klubu, zmieńcie swe zamiłowania - zwłaszcza do nieuczciwej pracy - gdyż fortuna kołem się toczy. O czym powinien wam przypominać kształt felgi.
Gazownicy
Tej samej nocy (22/23 12.00), w dwóch miejscowościach, metalowe klatki, w których znajdowały się butle gazowe, okazały się niewystarczającym dla nich zabezpieczeniem. W Radlinie złodzieje zadowolili się 4 butlami, ale w Syryni byli bardziej pazerni i ukradli 9 sztuk. A gdyby tak Państwo Złodziejstwo zrobili „noc cudów” i zwrócili co nie ich? Na pewno byśmy o tym napisali i byłoby się czym chwalić po latach. A tak - strach i niepewność.
Piwosze
W Lubomi, w świąteczny czas, złodzieje poszli na całość. Włamali się do tamtejszej hurtowni piwa i nie oszczędzili jej właściciela. Jego kosztem dorobili się aż 30 pojemników „Żywca” (czyli około 600 butelek) oraz 360 puszek innych gatunków piwa. Trudno przecenić w tym wypadku tężyznę fizyczną amatorów nieswojego piwa. Gorzej z tężyzną umysłową. Mimo, że to płyn - to takiej ilości piwa nie da się niezauważenie upłynnić.
Dróżka
Można się spierać o to, czy paleta kostki brukowej to dużo czy mało na zrobienie chodnika do domu. Na pewno warta jest 450 zł i na pewno zginęła przed świętami z placu pewnej firmy w Olzie. Mówią, że jak kto sobie pościele, tak się wyśpi. A jak kto sobie chodniczek zrobi - to go zapytają o rachunek za kostkę. I co wtedy?
Podróby
Znowu zakwestionowano prawdziwość dwu banknotów o nominale 100 złotych. Ustrzec się przed otrzymaniem „lewego” banknotu jest trudno. Jeśli kto nie wie jak - niech nie bierze, a jeśli już wciskają - to prosić od razu o dowód osobisty. W przeciwnym wypadku można liczyć na straty i to nie tylko materialne. A w ogóle, jeśli samo fałszerstwo jest „be”, to co powiedzieć o puszczaniu fałszywek w obieg ubożejącemu społeczeństwu? Znieczulica i tyle.
Spanko
Nie lada mocnym snem odznaczał się pewien mieszkaniec Ryduł-tów, który za miejsce odpoczynku obrał sobie jedną z jezdni tego pięknego i nad wyraz spokojnego miasta. Pospał by sobie zapewne dłużej, gdyby nie volkswagen, który na niego prawie najechał. Można zrozumieć, że niektórzy dopiero po świętach mają czas odespać „ucztowanie”, ale w takim miejscu bardzo łatwo się przeziębić, że nie wspomnę, iż obustronne zapalenie płuc bywa śmiertelne.
Najnowsze komentarze