środa, 1 stycznia 2025

imieniny: Mieczysława, Mieszka, Masława

RSS

Szampan, race i piknik. Tak w Budziskach witano nowy wóz strażacki

19.10.2021 00:00 red

Ochotnicza Straż Pożarna w Budziskach po raz pierwszy w historii otrzymała fabrycznie nowy samochód. – Długo nie mogliśmy w to uwierzyć. Nasze marzenia się spełniły – mówi prezes jednostki Adam Panek.

Pamiętna data

8 października 2021 roku to jedna z najważniejszych dat w historii Ochotniczej Straży Pożarnej w Budziskach. Tego dnia do jednostki trafił nowy wóz strażacki. Z tej okazji przy remizie zorganizowano piknik z ogniskiem, kiełbaskami i ziemniakami pieczonymi w żarze. Jednak to nie jedzenie było najważniejsze, a nowy wóz strażacki.

1 z 314

Samochód kosztował niespełna 833 tys. zł. To jeden z 314 wozów, które w tym roku trafiły do jednostek OSP w całej Polsce. Pieniądze pochodziły z dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej/Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a także dotacji z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i MSWiA i wkładu własnego gminy.

Magnes na nowych członków

Strażacy odebrali wóz z Bielska-Białej, gdzie działa firma Szcześniak – zwycięzca przetargu na zabudowę samochodu. To średni wóz ratowniczo-gaśniczy renault D15 4×4. – Ten wóz to wielkie wzmocnienie naszej jednostki. Na pewno wpłynie też korzystnie na mobilizację ludzi. Liczymy też, że będzie przyciągał nowych członków jak magnes – mówi prezes OSP Budziska Adam Panek.

Prezes Panek dodaje, że w najbliższych tygodniach samochód zostanie doposażony. – W dzisiejszych czasach taki wóz służy do wszystkich działań. Przede wszystkim do gaszenia pożarów, ale tych pożarów jest coraz mniej. Za to częściej dochodzi do tzw. miejscowych zagrożeń – wypadków, konieczności zmywania dróg, wypompowywania wody, łapania żmij – wylicza prezes Panek.

– Zakup tego wozu wpisuje się w cykl odnowy sprzętu, który mamy w naszej gminie. Mieszkamy w bardzo specyficznym miejscu, nawiedzanym przez różne kryzysy. Musimy zwracać uwagę na to, by bezpieczeństwo było na pierwszym miejscu – mówi z kolei Paweł Macha, burmistrz Kuźni Raciborskiej.

Włodarz dodaje, że na dniach zostanie oddana do użytku odremontowana strażnica w Turzu. Będzie to piąta remiza w gminie, która została zmodernizowana w ostatnim czasie. – Wszystkich remiz mamy aż osiem – dodaje burmistrz.

Paweł Macha zwraca uwagę również na społeczną rolę, którą pełnią jednostki OSP. – To miejsca, w których ludzie się zbierają, spotykają, pomagają sobie nawzajem – kończy burmistrz.

(żet)

  • Numer: 42 (1537)
  • Data wydania: 19.10.21
Czytaj e-gazetę