środa, 22 maja 2024

imieniny: Heleny, Wiesławy, Romy

RSS

Woda niesie padlinę

30.08.2011 00:00 przy

Zapchana śluza przy Rafako straszy na wyrost.

W parę godzin woda potrafi nanieść na śluzę mnóstwo „śmieci”, łącznie z padłym zwierzęciem. – Ale to nie stanowi zagrożenia – uspokajał radnych powiatowych szef PCZK.

Krzysztof Szydłowski kierujący Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego zdał raport przed komisją zdrowia i bezpieczeństwa. Jej przewodniczący spytał go o stale zanieczyszczaną śluzę nieopodal Rafako. – Jeżdżę tamtędy rowerem, w kierunku miejskiej ścieżki, podobnie jak wiele osób. Widok drzew zalegających przy śluzie i tego co przyniesie rzeka jest niepokojący – przyznał Marceli Klimanek.

Szydłowski tłumaczył, że służby odpowiedzialne za przepustowość śluzy (Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych) są stale powiadamiane o problemie. – Jeszcze w poniedziałek śluza była czysta, a po nawałnicy w ciągu kilku godzin naniosło tam gałęzi a nawet pojawiło się padłe zwierzę – opowiadał radnym Szydłowski.

Dodał, że choć śluza wygląda na tak zapchaną, że można  chodzić po tym, co naniosła tam woda, to większego zagrożenia nie ma. – Niestety, każde usunięcie zatoru wymaga od ŚZMiUW przetargu, co wydłuża procedurę do paru tygodni – żałował szef PCZK.

(ma.w)

  • Numer: 35 (1007)
  • Data wydania: 30.08.11