Niedziela, 16 czerwca 2024

imieniny: Aliny, Justyny, Benona

RSS

W Kobyli zaginęło dziecko

31.08.2010 00:00 (woj)
Rodzice, policjanci, sąsiedzi – wszyscy szukali czterolatka, który zniknął przed południem z podwórka.

Rodzina Patryka mieszka na końcu ul. Willowej.  Matka chłopca jest przyzwyczajona, że chłopiec  bawi się sam, nigdy jednak nie oddalał się zbyt daleko. Nie mogąc odnaleźć syna rodzina zaczęła rozpytywać o czterolatka sąsiadów. Ci, zaniepokojeni, włączyli się do akcji poszukiwawczej. Zawiadomiono policję. Na miejscu szybko pojawił się pierwszy radiowóz. Po chwili dojechał drugi. Funkcjonariusze wspólnie z mieszkańcami Kobyli, rozdzielili się i szukali chłopca w okolicznym lasku i na polach. Sąsiedzi ubrani w robocze ubrania, oderwani od swoich domowych prac, przeczesywali okoliczne zarośla.

Po kilkudziesięciu minutach ktoś zatrąbił sześć razy klaksonem. Wszystkie osoby zaczęły się schodzić z powrotem pod rodzinny dom Patryka. Polną drogą dojechał szybko czerwony citroen saxo. Wszystkim zrobiło się lżej na duszy. W środku siedział mały Patryk.

– On bardzo lubi rolników, często im się przygląda jak pracują – mówili między sobą sąsiedzi. Właśnie po polnej drodze, prowadzącej w stronę Kornowaca, chłopiec wędrował w kierunku rolników. Nie był świadomy, że oddalił się tak daleko od domu.

(now)(woj)

  • Numer: 35 (954)
  • Data wydania: 31.08.10