Niedziela, 16 czerwca 2024

imieniny: Aliny, Justyny, Benona

RSS

Po prostu się podłożyłam

22.08.2006 00:00
„Pytam, komu wyrządziłam krzywdę, gdzie jest zło, które uczyniłam?”­ – mówiła na ostatniej sesji Rady Miasta Maria Wiecha, była wiceprzewodnicząca tego gremium i radna, która 3 sierpnia, po prawomocnym wyroku skazującym, straciła mandat.

Sąd, przypomnijmy, uznał ją winną przestępstwa wyłudzenia dotacji przy budowie centrum dla niepełnosprawnych przy ul. Rzeźniczej. O sprawie obszernie pisaliśmy na łamach „NR”. Na ostatniej sesji Maria Wiecha nie podpisała listy obecności. Nie wystąpiła jako radna, bo jej mandat wygasł z momentem uprawomocnienia się wyroku (nie może teraz startować w wyborach do samorządu przez 10 lat). Teraz Rada Miasta musi jeszcze w specjalnej uchwale stwierdzić ten fakt.

Dopuszczona jednak do głosu, Maria Wiecha tłumaczyła okoliczności swojego czynu. Zapewniała, że zawsze miała na celu dobro środowiska niepełnosprawnych, a wyłudzając dotację chciała dobrze dla budowanego ośrodka, przypomniała, że nie osiągnęła żadnych prywatnych korzyści. Zrobiłam głupotę, ale nie zbrodnię – dodała, stojąc na stanowisku, że wyrok, choć zgodny z literą prawa, jest „głęboko niesprawiedliwy”. Podziękowała potem urzędnikom i radnym za współpracę, życząc wszystkim sukcesów, przepraszając zaś innych za swoje „nieokrzesane słowa”.

Zapowiedziała, że nie ustaje w walce o sprawiedliwy wyrok. W rozmowie z nami stwierdziła, że odwoła się do Strasburga.

(waw)

  • Numer: 34 (749)
  • Data wydania: 22.08.06