Wycięte w pień
Pod piły poszły 22 dorodne topole o obwodzie powyżej 100 cm, rosnące wokół boiska szkolnego Gimnazjum nr 1 przy ul. Kasprowicza. Wycięto je 26 stycznia. Dowiedzieliśmy się, że z wnioskiem o usunięcie drzew wystąpiła dyrekcja szkoły.
Zezwolenie na to wydał Starosta Raciborski, na podstawie przepisów Ustawy o Ochronie Przyrody z 2004 r. Swojej akceptacji udzielił również prezydent miasta, po dokonanej wizji lokalnej. Dyrekcja prosiła o usunięcie topoli, argumentując to tym, że ich system korzeniowy niszczył płytę boiska. Poza tym podobno okoliczni mieszkańcy skarżyli się na zacienienie, które powodowały. W zamian G 1 zobowiązało się dokonać do końca tego roku nowych nasadzeń drzew innego gatunku. Nowe drzewka muszą mieć wykształconą strukturę korony i wysokość 1,5-2 m - mówi Krzysztof Sporny, kierownik Referatu Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Raciborzu.
Oprócz problemów z boiskiem, był problem z liśćmi. Ubiegłej jesieni spadło ich 15 ton. Skąd mieliśmy brać pieniądze na ich wywóz, skoro za jedną przyczepę płaci się 15 zł na wysypisku? - uzasadnia swoją decyzję Anna Zygmunt, dyrektor szkoły.
E.H.
Oprócz problemów z boiskiem, był problem z liśćmi. Ubiegłej jesieni spadło ich 15 ton. Skąd mieliśmy brać pieniądze na ich wywóz, skoro za jedną przyczepę płaci się 15 zł na wysypisku? - uzasadnia swoją decyzję Anna Zygmunt, dyrektor szkoły.
E.H.
Najnowsze komentarze