Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Podsumowania sezonu

04.01.2005 00:00
IV liga. Nie najlepiej wiodło się jesienią reprezentantom podokręgu raciborskiego. Unia Racibórz i Górnik Pszów znowu są „na krawędzi”. Rogowska Przyszłość miała więcej szczęścia, ale nie na tyle, by poważnie myśleć o mistrzowskim tytule. Liga okręgowa. Kolejna jesień nie była znowu specjalnie udana dla większości zespołów reprezentujących podokręg raciborski w rozgrywkach śląskiej okręgówki. Największą niespodziankę sprawili piłkarze kuźniańskiego klubu, plasując się na podium półmetka sezonu. Inne drużyny balansowały w dolnej partii tabeli.
Powtórka sprzed roku

Wiosną 2004 roku Unia i Górnik z powodzeniem radziły sobie w lidze i obu udało się utrzymać. Dużo lepsza gra dawała nadzieję, że w kolejnej rundzie pójdzie łatwiej. Tymczasem obu ekipom w pewnym momencie jakby zatarła się „maszyneria”. Pszowianom niemal od początku nie szło za dobrze, a Unia do szóstej kolejki jeszcze nie zaznała smaku porażki. Zwiastunem złego okazało się dla niej... najwyższe odniesione w sezonie zwycięstwo. Właśnie z Górnikiem. Potem niestety nastąpiła czarna seria i w konsekwencji dramatyczny spadek w dół tabeli. Z meczu na mecz było coraz bardziej nerwowo w szeregach teamu trenera Widawskiego. Presja, by w końcu przełamać impas, pętała jeszcze bardziej piłkarzom nogi. Na pewno nie byli tak słabi, jak sugeruje końcowa pozycja w tabeli. Raciborska ekipa potrafiła wszak staczać wyrównane boje z „możnymi” ligi, choćby z faworyzowanym Energetykiem czy Rogowem. Zaraz potem dawała się jednak ograć jak drużyna podwórkowa. O ból głowy przyprawiała forma ataku. Jedynie Paweł Kopczyński w miarę regularnie trafiał do siatki, innym napastnikom brakowało zimnej krwi. W sytuacji gdy jeden błąd obrony bezwzględny przeciwnik potrafił wykorzystać, nieskuteczność kosztowała unitów w kilku meczach utratę co najmniej punktu. Czasami kibiców raził dziwny brak zawziętości i agresji w grze. Irytowały proste błędy w obronie i chaotyczne „szarpanie” akcji. Za wcześnie też chyba trafiło do czwartoligowej kadry kilku zawodników zespołu juniorskiego, który wywalczył wiosną awans do elitarnej ligi śląskiej.
   
Nieco lepsze humory mogli mieć jedynie kibice w Rogowie. Przyszłość radziła sobie w miarę przyzwoicie - czwarta lokata na półmetku nie jest chyba szczytem marzeń samych piłkarzy i działaczy. Niedawny mistrz grupy II tym razem ma przeciwko sobie mocniejszych rywali - i choć traci do lidera w miarę niewiele, szanse na przeskoczenie go są małe. Zapewne wiosną wszystko rozstrzygnie się przy okazji bezpośrednich starć z faworytami - a z tymi będzie się potykał na wyjazdach (za wyjątkiem meczu z Energetykiem). Zespół trenera Tomasza Pocialika słabiej wypadał w obronie, stąd aż pięć porażek jesienią. Najlepsza skuteczność w lidze nie wystarczyła. Skonsolidowanie gry defensywnej powinno zatem być priorytetem podczas przygotowań zespołu do rundy rewanżowej.

1.Energetyk ROW Rybnik     34    10-4-1    34-7
2.Koszarawa Żywiec             33    10-3-2    30-9
3.Odra II Wodzisław Śl.         30    9-3-3    26-15
4.Przyszłość Rogów              28    9-1-5    36-20
5.MK Górnik Katowice         26    7-5-3    20-17
6.Polonia Łaziska G.            24    7-3-5    23-20
7.Victoria Jaworzno              23    7-2-6    20-19
8.AKS Mikołów                     22    7-1-7        
9.Czarni-Góral Żywiec          21    6-3-6    14-18
10.Polonia Marklowice         20    5-5-5    27-21
11.Beskid Skoczów             17    4-5-6    25-27
12.Unia Racibórz                 14    3-5-7
13.Górnik Pszów                 12    3-3-9
14.MKS Lędziny                  11    2-5-8
15.Pasjonat Dankowice       11    3-2-10    18-46
16.Grunwald Ruda Śl.            7    1-4-10    18-36

Tylko Kuźnia na plusie

Futbol podokręgu raciborskiego od kilku sezonów przeżywa wyraźny regres, czego dowodem są kłopoty jego zespołów w wyższych ligach. W grupie III śląskiej okręgówki co sezon większość z nich walczy bardziej o utrzymanie, niż nawet o spokojną rundę rewanżową. Czasami tylko ktoś wyskoczy przed szereg i postara się o miłą niespodziankę.
   
Minionej jesieni zaskakująco dobrze spisała się jedenastka z Kuźni Raciborskiej. A rok wcześniej była sama w tarapatach. Kluczem do sukcesu była głównie bardzo dobra gra na „własnych śmieciach” - tylko w meczu z Rymerem zespół ten przegrał u siebie. Na wyjazdach radził sobie ze zmiennym szczęściem, ale i tak miejsce na podium jesiennym to spory sukces.
   
Dużo gorzej wypadły inne ekipy raciborskiego regionu. Ekipa z Krzyżanowic jakby zacięła się po bardzo udanym poprzednim sezonie, a że w tyle tabeli ścisk całkiem spory, będzie musiała wiosną wziąć się do roboty. Nie najlepiej wypadł także spadkowicz z Krzanowic. Fatalnie zwłaszcza wychodziło mu strzelanie bramek - średnią trafień w meczu ma żenująco niską, poniżej „jedynki”. Frycowe za pierwsze doświadczenia w lidze - do której powrócili po pięcioletniej przerwie - zapłacili z kolei Czarni Nowa Wieś. W sumie ich pozycja w tabeli jest zbyt niska, jak na prezentowaną dyspozycję. Za dużo pojedynków przegranych jedną bramką popsuło bilans końcowy.
   
Niespecjalnie powiodło się pozostałym ekipom, szczególnie tym z „terenu wschodniego”. Najwyżej uplasowali się w stawce Czarni Gorzyce - miejsce w środkowej strefie tabeli to dla nich maksimum możliwości. Dużo gorzej spisał się tym razem Naprzód Czyżowice - rewelacyjny w poprzedniej edycji team stał się chyba ofiarą własnego sukcesu. Odejście trenera Pancera i kilku wybijających się graczy - wyłuskanych przez możniejsze kluby - odbiło się aż nadto wyraźnie na jego możliwościach. Nietęgie miny mogli mieć także kibice klubów z pobliskich miejscowości - zarówno Naprzód Syrynia, jak i Silesia Lubomia za łatwo oddawały pola niewiele lepszym odeń rywalom. I wiosną będą musiały także nie przebierać w środkach, by więcej pojedynków na murawie wygrywać. W dole tabeli jest wyjątkowo ciasno i każda kolejna porażka w ogólnym bilansie może mieć opłakane skutki...

1.Gwiazda Skrzyszów         35    11-2-2    36-9
2.Rymer Rybnik                   32    9-5-1    36-22
3.KS Kuźnia Rac.               29    9-2-4    29-18
4.Start Mszana                    26    7-5-3    22-20
5.Górnik II Jastrzębie Z.     22    7-1-7    38-28
6.Górnik Radlin                   22    6-4-5    21-23
7.Czarni Gorzyce                21    6-3-6    24-25
8.Naprzód Czyżowice        18    5-3-7    27-21
9.LKS Krzyżanowice          18    5-3-7    21-32
10.Silesia Lubomia            18    5-3-7    22-36
11.MKS 05 Krzanowice     18    5-3-7    13-21
12.Płomień Połomia           17    5-2-8    19-24
13.Naprzód Rydułtowy        15    3-6-6    18-24
14.Naprzód Syrynia            15    3-6-6    17-27
15.Jedność Jejkowice         15    4-3-8    18-23
16.Czarni Nowa Wieś          13    4-1-10    26-34

(sem)

  • Numer: 1 (664)
  • Data wydania: 04.01.05