Niedziela, 19 maja 2024

imieniny: Iwa, Piotra, Celestyna

RSS

Zbiornik Racibórz: Archeolodzy stopują inwestycję

27.02.2014 14:36 | 0 komentarzy | ma.w

Choć inwestor uspokaja, że termin 2017 roku jest niezagrożony, to realizacja przeciwpowodziowego Zbiornika Racibórz Dolny napotyka na trudności. Kłopoty są z wykonaniem na czas projektów budowlanych, inwestycję stopują archeolodzy. Hiszpański wykonawca, firma Dragados prosi o zmianę umowy, bo chce inaczej transportować materiały budowlane.

Zbiornik Racibórz: Archeolodzy stopują inwestycję
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nie widać zagrożeń na budowie Zbiornik Racibórz

Hiszpańska firma Dragados zbuduje dwa nowe mosty, na Odrze i Psinie

Nawet 70% zadań inwestycyjnych ma być wykonanych na budowie przeciwpowodziowego obiektu jeszcze w tym roku. Prace wstrzymuje jednak nadzór archeologiczny, odkryto już 70 tys. artefaktów, w tym słynną śląską Wenus.

Pierwszy raz od podpisania umowy z hiszpańskim wykonawcą inwestycji, w czerwcu ubiegłego roku, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach zorganizował spotkanie dla mediów by podzielić się wiedzą o bieżącym stanie prac na budowie. 20 lutego w salce raciborskiego biura RZGW zjawili się szefowie tej instytucji z Gliwic i Wrocławia.

Z jakimi trudnościami boryka się dziś inwestycja? Choć Dragados dysponuje projektem budowlanym obiektu, to potrzebne są jeszcze projekty wykonawcze, których realizacja opóźnia się. – To wąskie gardło – ocenia Augustyn Bombała szef Biura Wdrażania Projektu. Zajmują się tym biura projektowe, zatwierdzone przez inżyniera kontraktu. Od lat nie było tak wielu robót hydrotechnicznych naraz i kompetentnych projektantów brakuje. – Ci, których wybrano mają problemy z przerobem zleceń – wyjaśnia Witold Krochmal, dyrektor Biura Koordynacyjnego Projektu we Wrocławiu.

17 lutego wysłano do Waszyngtonu, do Banku Światowego, nadzorującego finansowo inwestycję, aneks do umowy między RZGW a Dragados. Dokument przewiduje zezwolenie dla Hiszpanów na pozyskiwanie materiału do budowy zapór zbiornika w 100% poza systemem istniejących dróg. To dobra wiadomość dla mieszkańców całego regionu. Po pierwsze drogi te nie zostaną zniszczone, po drugie nie będzie paraliżu komunikacyjnego, a takowy groziłby gdyby na szosy wjechał ciężki transport. – Temat jest wstępnie uzgodniony z bankiem – twierdzą w RZGW. Bombała jest pewien, że wtedy „ani tona materiałów potrzebnych do budowy korpusu i zapór nie przejedzie po drogach publicznych”. Do transportu kruszywa posłużą dwa nowe mosty, o tymczasowym charaktercze, które hiszpańska firma wybuduje na Odrze i Psinie.

Nie oznacza to niestety, że publiczne trasy w ogóle nie ucierpią na czas budowy zbiornika. Stal, cement i wiele innych niezbędnych tu materiałów będzie trzeba przewieźć właśnie lokalnymi drogami. Użyty ma być także transport kolejowy.

Stan dróg został zinwentaryzowany, jeździł nimi samochód wyposażony w kamery i sfilmował jak wyglądają teraz. Po zakończeniu inwestycji mają zostać przwrócone do obecnej jakości.

RZGW wypowiedziało się w kwestii wieży widokowej, którą wymyślił starosta raciborski Adam Hajduk. Chciał by oglądano z niej postępy na budowie zbiornika. Na terenie budowy nie wolno jej stawiać, bo zaproszeni tam ludzie będą narażeni na niebezpieczeństwo ze strony ciężkiego sprzętu budowlanego. – To aż się prosi o nieszczęście – uważa Bombała. Zgadza się ze starostą, że pomysł jest ciekawy z punktu widzenia turystycznego ale na pewno nie praktycznego. Wieża może jednak powstać, ale za pieniądze powiatu i w dalszej odległości od serca budowy. – Wiem, że starosta nosi się z takim zamiarem – mówi szef projektu.

Aktualnie przy budowie Zbiornika zatrudnionych jest 140 osób, to głównie kadra inżynieryjno-ekonomiczna. Jak szacuje RZGW „w szczycie” pracę znajdzie przy inwestycji około 1000 ludzi.

Mariusz Weidner


Witold Krochmal - Biuro Koordynacyjne Projektu we Wrocławiu

Realizowany jest projekt Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Górnej Odry, a Zbiornik Racibórz to jego kluczowy element. 506 mln euro zaangażowanych jest w cały projekt. Po wybudowaniu wszystkich urządzeń ochronnych będzie można przepuścić przez Odrę falę powodziową zbliżoną do tej z 1997 roku (powódź stulecia) czyli 3400 m3/sek. Zwiększy to możliwość ochrony 3 mln mieszkańców nadodrzańskich miejscowości przed Wielką Wodą i jej skutkami. Projekt jest realizowany w miarę terminowo, Racibórz ma finiszować w 2017 roku, Wrocław w 2015.

Tomasz Cywiński – przedstawiciel inwestora p.o. dyrektora RZGW w Gliwicach

Podpisanie umowy z Dragados zamknęło trudny okres przygotowania inwestycji i otworzyło dla niej nowe perspektywy. Od lipca 2013 r. trwa budowa. Udało się zrealizować staw Plinc, który jest rekompensatą za zniszczenie środowiska jakie niesie ze sobą ta inwestycja. Zaczęły się prace związane z zasadniczą budową hydrotechniczną – blokiem przepustowo-przelewowym. Trwają prace na zaporach bocznych, lewo i prawobrzeżnych. Problemy są rozwi  ązywane na bieżąco. Analizując harmonogram prac budowlanych nie widać istotnych opóźnień w ich realizacji.

Czesław Burek - wójt gminy Lubomia

Znam sprawę tej inwestycji od 14 lat, odkąd jestem samorządowcem, nieprzerwanie od 2000 roku jako wójt. Wcześniej występowałem jako negocjator strony społecznej, a teraz jako budowniczy, bo gmina przejęła na siebie rolę inwestora wsi Nowe Nieboczowy, gdzie przeniesie się ludność miejscowości zabranej pod budowę zbiornika. Biorę na siebie odpowiedzialność za tę przeprowadzkę. 700 mieszkańców zostanie przesiedlonych, a 40% powierzchni zbiornika znajdzie się na terenie zajmującym 25% obszaru naszej gminy.