SP nr 28 jednak do likwidacji
Walka rodziców i nauczycieli o przetrwanie Szkoły Podstawowej nr 28 w Wodzisławiu zakończyła się fiaskiem. Radni zadecydowali o jej likwidacji poprzez wygaszenie.
W piątek została zwołana odrębna sesja rady miasta dotycząca zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej nr 28 w Wodzisławiu, która wchodzi w skład Zespołu Szkół nr 3. Prócz samorządowców i urzędników w sesji wzięli udział przedstawiciele związków zawodowych oraz rodzice i pedagodzy związani z placówką. Niektórzy przyszli z małymi dziećmi. Momentami sesja była burzliwa. Dyskusję rozpoczęła naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Wodzisławiu, Ludwika Kłosińska. Przekonywała, że decyzja o przeznaczeniu do likwidacji tej szkoły była podyktowana wieloma względami, m.in. liczbą uczniów, stanem technicznym budynku, prognozami demograficznymi, ale zaważyła sytuacja po uwolnieniu obwodów, która dała rodzicom dowolność w wyborze placówki, do której uczęszczają ich dzieci. - To było jak powszechna konsultacja społeczna. Okazało się, że rodzice są najmniej zainteresowani Szkołą Podstawową nr 28. Jeśli już musi dojść do restrukturyzacji, to tutaj będzie wiązało się to z najmniejszym bólem - zaznaczyła Kłosińska.
Jaka przyszłość gimnazjum?
Później głos zabrali radni. - Proszę o racjonalne wypowiedzi i nieodwoływanie się do argumentów pozamerytorycznych - apelował wiceprzewodniczący Ireneusz Skupień. Jako pierwszy przemawiał radny Ryszard Zalewski, przeciwnik likwidacji. Wyraził swoje niezadowolenie, że sesja została zwołana o godz. 9.00, a nie o 16.00, przez co mniej osób mogło wziąć w niej udział. Wskazywał, że szkoła oferuje wysoki poziom kształcenia a nauka odbywa się w nowoczesnym budynku. Nawiązał też do istniejącego w zespole szkół gimnazjum. - Idea szkoły mistrzostwa sportowego w takiej formie raczej nie wypali i w konsekwencji gimnazjum też może zostać zlikwidowane - argumentował Zalewski. - To populizm - odpowiedział mu radny Janusz Wyleżych. - Nie róbmy cyrku z poważnej sprawy, bo rozmawiamy o młodzieży i nauczycielach. Opierajmy się na faktach, a nie na tym, co się komu wydaje. Sądzę, że wiceprezydent Ogrodnik zrobi wszystko, by to gimnazjum dobrze się rozwijało i było konkurencyjne - podkreślił i dodał, że zmiany w siatce wodzisławskich szkół są konieczne, bo inaczej od dawna istniejące problemy będą narastały.
Co powiedzieć dzieciom?
A jakie były argumenty rodziców i nauczycieli? Prosili przede wszystkim o czas na podjęcie ostatecznej decyzji, bo zbyt wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi i zbyt wiele jest nieścisłości.- Jakiś czas temu w szkołach zlikwidowano stołówki i wprowadzono katering. Wtedy słyszeliśmy, że zostało to zrobione po to, by zaoszczędzić i by w przyszłości nie trzeba było likwidować szkół. I co? - pytała Barbara Kulak, członek rady rodziców, która przekazała też władzom listę z podpisami 22 rodziców zainteresowanych tym, by ich dzieci rozpoczęły naukę w SP nr 28. - Trzeba przeprowadzić reformy, ale likwidacja tej szkoły nie jest rozwiązaniem - dodała. Z kolei nauczycielka z SP nr 28 z 25-letnim stażem, Elżbieta Tomczyk, podkreślała, że szkoły w tak pięknym budynku się nie zamyka. - Nie śpię po nocach. Nie potrafię odpowiedzieć dzieciom na pytanie, dlaczego ich szkoła ma zostać zlikwidowana - mówiła.
Większość za likwidacją
Podczas głosowania 14 radnych było za, 2 przeciw i 2 wstrzymało się od głosu. W konsekwencji od nowego roku SP nr 28 roku będzie stopniowo wygaszana. Nie będzie naboru do klas pierwszych w kolejnych latach, jednak dotychczasowi uczniowie będą mieli gwarancję ukończenia szkoły w obecnym miejscu nauki. Nauczyciele zatrudnieni w SP nr 28 otrzymali od władz zapewnienie, że znajdą pracę w innych placówkach. - Łącznie mamy ponad 500 nauczycieli i ruch kadrowy jest ciągły - zaznaczyła naczelnik Kłosińska.
(mas)
Więcej - w tym komentarze rodziców, nauczycieli i radnych - we wtorkowym wydaniu Nowin Wodzisławskich.
Ludzie:
Ryszard Zalewski
Radny Powiatu Wodzisławskiego
Komentarze
111 komentarzy
Dziś głównie patrzy się na budżet, szpitale już prywatyzują i okazuje się, że kolejki mniejsze kultura większa, a lekarze bardziej się starają. Jestem za dobrym zarządzaniem - komuna już nie wróci. Niektórzy powinni się obudzić i przestać marzyć !!!!
Po pierwsze Wodzisław do nie miasto tylko wioska, jej wiejska ludność zadowoli się niebawem jedną szkołą, jednym szpitalem i jednym kościołem. A na wsiach jedyny potrzebny sport to uprawa roli:). Może warto poprosić dziewczęta z Zorzy Wodzisław żeby w ramach zajęć przeorały pługiem ten syf. Ludzie mieszkający na blokowiskach "na wsi" nigdy nie będą szczęśliwi:(. A do Odry zawsze dokładano i to sporo - jak nie wiesz to się zainteresuj pajacu jeden !.
bo wuefista ma zawsze czas, mało książek czytał, tylko grał i ćwiczył.nudzi się. reszta mądrzejsza siedzi cicho. bo w polsce mądry ustępuje głupiemu i dlatego głupota się szerzy
Zapomnieliście o Połedniku, Szamatowiczu i Ogrodniku :)
dlaczego w tępi wuefiści kręcą edukacją a nie nauczyciele bardziej wykształceni
Może się pchać dla pieniędzy, lepiej niech młody ciągnie kasę niż taki Balcer czy Grabowiecki, Zalewski i każdy inny kto ma wysokie dochody.