Wodzisław zafunduje eksmitowanym hotel
To ma być bicz na majętnych wodzisławian, którzy mają zasądzoną eksmisję, ale bezkarnie żyją w swoich mieszkaniach. Władze Wodzisławia rozglądają się mianowicie za hotelem, do którego te osoby byłyby kierowane.
Mieszkałyby tam miesiąc. Eksmitowani powinni wykorzystać ten czas na znalezienie sobie nowego lokum. Jeśli tego nie zrobią, stracą dach nad głową. Urząd miasta zamierza podpisać z wybranym hotelem umowę na rok. To oczywiście wiąże się z kosztami, które poniesie miasto. - Szacujemy, że koszt pobytu jednej osoby wynosiłby 3-4 tys. zł. Do tego dochodzą np. koszty komornicze i inne opłaty - mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia. Władze miasta zabezpieczyły na ten cel do końca roku 25 tys. zł. Dla porównania zadłużenie wszystkich lokatorów w mieście na koniec lipca wynosiło 5 mln zł, z czego 3,5 mln zł to należność główna, a 1,5 mln zł to odsetki.
Przenoszenie osób z zasądzoną eksmisją do hotelu jest pomysłem nowym w Wodzisławiu. Jego realizację umożliwia zmiana ustawy o ochronie lokatorów, która wprowadza termin pomieszczenia tymczasowego. Do tych pomieszczeń można eksmitować osoby bez przyznanego sądownie prawa do lokalu zastępczego. - W większości takie decyzje wystawiane są osobom o wysokich dochodach, co znaczy, że ich status materialny pozwala na utrzymanie lokalu, mieszkania. Posiadają zarejestrowane pojazdy, majątek itd., a zadłużenie raczej wynika z braku chęci do zapłaty. Do pomieszczenia czasowego mogą być również przenoszone osoby z nakazem eksmisji z powodu przemocy w rodzinie - mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia. Osoby te czekają na lokal socjalny, a jeśli miasto takiego nie posiada, żyją dalej w swoich dotychczasowych mieszkaniach.
Wodzisław posiada 138 lokali socjalnych. Wszystkie są zajęte. Tymczasem na realizację czeka 200 eksmisji. Przenoszenie zadłużonych wodzisławian do hotelu powinno trochę skrócić listę decyzji eksmisyjnych. - Nie mając więcej lokali socjalnych szukaliśmy alternatywy. Ustawa dopuszcza umieszczenie eksmitowanego w pomieszczeniu tymczasowym na okres od 1 do 6 miesięcy. My zakładamy okres 1 miesiąca - dodaje Barbara Chrobok.
Pytanie, czy znajdzie się hotel chętny do przyjęcia takich gości.
Komentarze
22 komentarze
paranoja jest goła...
Na szczęście w morzu kretyńskich komentarzy wodzisławskich dyletantów jeszcze od czasu do czasu przebije się jakaś rozsądna wypowiedź, widać że w tej dziurze są jeszcze jacyś myślący ludzie, a nie tylko same durnie. Pozdrawiam :)
Was chyba pogięło? Nie czytacie ze zrozumieniem! Po miesiącu mieszkania w hotelu właściciel (bądź dzierżawca) ma prawo wywalić gagatka NA BRUK, czego nie może zrobić miasto! Tak trudno to zrozumieć? Poza tym istnieje realna reakcja na pomysł miasta - jeden z drugim, co zarabia dobrze i dobrze żyje, o wiele chętniej spłaci dług niż da się wyrzucić do hotelu. Jak można wypowiadać się nie znając kompletnie meritum sprawy!
Tylko hotel na mosirze jest miejski, po miesiącu nie będą mogli tych darmozjadów wywalić na ulicę. Prywatny właściciel hotelu na 100% to zrobi. Precz z darmozjadami, zabrać im mieszkania-oddać tym, którzy ich potrzebują i chcą płacić. Czekam ze swoją rodziną już trzy lata na mieszkanie, tylko dlatego, że jakiś darmozjad czeka na socjal za który i tak nie będzie płacił.
Brawo Barbapapa jeden myślący i śledzący co "miasto" ma do zaoferowania. Na hotelik mosir-u nikt się raczej nie zgłosił.
W tzw międzyczasie ;-) ma się odbyć przetarg na dzierżawę byłego Hoteliku na stadionie MOSiR...cena wywoławcza bodajże 2,5 tyś zł/ miesiąc czynszu....może zamiast dzierżawić tam tych "darmozjadów" przeprowadzić??? Jakie to jeszcze doskonałe pomysły wypłyną z UM??? To nawet nie jest już smieszne!!! To jest żałosne!!!!
Podpowiedz Urzędowi o jaki lokal chodzi.Może skorzysta z Twojej dobrej rady.