Budowa autostrady na ukończeniu – co z opłatami za przejazd?
Mimo braku śniegu i dodatnich temperatur na budowie autostrady A1 prawie całkowicie zamarły roboty budowlane. Pojawiają się pytania czemu drogowcy nie korzystsali ze sprzyjającej aury?
Na większości budowanego odcinka widać wyraźnie, że prace mają się ku końcowi. Autostrada nabrała konkretnego kształtu i nie jest już tylko rozkopanym placem budowy. - Zakres robót drogowych został wykonany zgodnie z planem. Na całym odcinku ułożone są wszystkie warstwy nawierzchni, wiosną wykonywanie będzie oznakowanie poziome, pionowe, instalowane będą elementy bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi Dorota Marzyńska-Kotas, rzecznik prasowy katowickiego oddziału GDDKiA. Takich elementów jak oznakowanie nawierzchni farbą nie da się zrobić przy niskich temperaturach. Jak dodaje rzeczniczka obecnie większe prace mostowe toczą się jedynie wokół węzła zjazdowego „Mszana”.
Autostrada będzie na czas
Rzeczniczka GDDKiA zapewnia, że zgodnie z harmonogramem prowadzone są również prace przy obiekcie mostowym MA 532, czyli tym wokół którego było tyle niejasności. Przypomnijmy wykonawca podważał założenia projektowe tego obiektu, twierdząc że jest on wadliwy i po wykonaniu most może grozić katastrofą. GDDKiA uważała te zarzuty za bezpodstawne. Również inżynier kontraktu zapewnia, że wszystko obecnie z tym obiektem jest w najlepszym porządku. - Wykonawca zmienił nieco technologię wykonania tego obiektu. Myśmy się na to zgodzili, projektant również. Roboty przebiegają zgodnie z założonym harmonogramem – mówi Piotr Kuciak, inżynier kontraktu z Biura Nadzoru Budowy. - Planujemy, że oddanie do ruchu autostrady nastąpi w II kwartale tego roku – mówi Dorota Marzyńska-Kotas.
Za przejazd zapłacimy?
Być może więc w wakacje tego roku wreszcie będziemy jeździć nowym odcinkiem A1. Pytanie czy za darmo? W zamierzeniu A1 ma być autostradą płatną, ale wprowadzenia takiego rozwiązania nie wyobrażają sobie mieszkańcy i włodarze regionu. Bo taka autostrada nie przyniesie mieszkańcom i regionowi żadnych korzyści. Na płatny przejazd zdecydowaną większość ludzi będzie stać jedynie od święta. Tymczasem wielu czeka na nią z nadzieją, że ułatwi ona codzienny dojazd do miejsc pracy w aglomeracji śląskiej. Stąd postulaty by uczynić ją na odcinku Gorzyczki-Sośnica autostradą bezpłatną. Mimo nacisków mieszkańców, włodarzy regionu i mediów przekonujących rząd w Warszawie, że dla ponad 600-tysięcznego regionu A1 jest de facto obwodnicą, odciążającą zakorkowane miasta wciąż nie wiadomo jaki będzie wynik tej batalii. - Termin wprowadzenia opłat, ewentualne wyznaczenie odcinków autostrady objętych stawką zerową jak i wysokość opłat regulować będą stosowne przepisy prawne. Decyzję w tej sprawie podejmuje jednak Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej – odpowiada Dorota Marzyńska-Kotas. W ministerstwie nie usłyszeliśmy dobrych nowin. - Nic mi nie wiadomo by był przygotowywany jakikolwiek dokument legislacyjny znoszący odpłatność na autostradzie – odpowiada Jakub Dąbrowski z biura prasowego Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej.
Artur Marcisz
Komentarze
39 komentarzy
no i obiecanki Kluzikowej nic warte,oszustka z PO,tak z wszystkim PO oszukuje naród,kręcenie lodów to ich specjalnosć
i wilk syty i wilk syty -tak powinno być
i wil syty i wilk syty
Jak już koniecznie muszą wprowadzić opłaty to niech będzie do wyboru, albo jednorazowa opłata ale max. 10 gr/ km dla tych co rzadko korzystają z autostrady, albo roczny abonament w postaci winiety w rozsądnej cenie (np. 200-300 zł) dla tych, którzy będą z niej korzystać przy dojeździe np. do pracy. Myślę, że wtedy byłby i wilk syty i owca cała. Niestety nasi rządzący traktują obywateli jak buszmenów, z których trzeba do cna wydusić wszystko co tylko możliwe - oczywiście by żyło się lepiej panie i panowie PO, prawda?
prowda zrobili 100 m ijusz kasowac by chcieli ,wrzondzie wszystko za darmo a zludzi zedrzec by chcieli ostatni grosz ,tusk musi odesc rzond zmniejszyc o polowe i polowe plac do tego niech placom podadki jak karzdy obywatel i placom za wszystko zwlasnej kasy nato dobrze ich stac .?a morze tak atostrade z opola przesz raciborz do czeskiej granicy niebylo by tyle tirow wmiescie panie lenk i tusk.
W Czechach nowa autostrada D1 od Chałupek do Ostravy już jest "bez poplatku" bo nasi mądrzejsi sąsiedzi wydedukowali że bardziej opłaca sie puścić oplaty za ta drogę i kosztem tego mieć lepsze-czystsze powietrze w Centrum Ostravy. To był główny powód uwolnienia opłat za przejazd tym odcinkiem. DA SIĘ!?
Koszt budowy 1km autostrady w Polsce (A4 pod Rzeszowem) to 10,6mln euro. Koszt budowy 1km autostrady w Niemczech to 6,7 ml euro (dane z 2010r). Czyli za podatki z paliwa można rocznie wybudować 1000 km autostrad (gdyby budować tak jak w Niemczech to prawie 1600 km). Powtarzam i będę powtarzać: Nasze Państwo jest chore i zbyt drogie. Nic dziwnego że na wszystko brakuje pieniędzy.