Niedziela, 19 maja 2024

imieniny: Iwa, Piotra, Celestyna

RSS

Tancerz raciborskiej "Strzechy" zmarł podczas próby przed koncertem. Był policjantem z 24-letnim stażem pracy

18.06.2021 09:55 | 2 komentarze | żet
Ostatnia aktualizacja: 18.06.2021 11:31

TEKST AKTUALIZOWANY

Akcja ratunkowa nie przyniosła pozytywnego rezultatu. Mężczyzna zmarł. Żegna go rodzina, przyjaciele z zespołu oraz koledzy z pracy.

Tancerz raciborskiej "Strzechy" zmarł podczas próby przed koncertem. Był policjantem z 24-letnim stażem pracy
Śp. Henryk Rzerzacz był funkcjonariuszem raciborskiej oraz kędzierzyńskiej policji.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przestał oddychać

To miał być wielki powrót Zespołu Pieśni i Tańca "Strzecha" do koncertów. W czwartek 17 czerwca tancerze i muzycy spotkali się w Raciborskim Domu Kultury, aby jeszcze raz przećwiczyć program "Idzie nowe. Hej!". Była to kolejna próba przed zaplanowanym na 19 czerwca koncertem.

W trakcie próby jeden z tancerzy słabo się poczuł. Wkrótce przestał oddychać. Członkowie oraz przyjaciele zespołu natychmiast ruszyli na ratunek. Użyli defibrylatora, którym Raciborskie Centrum Kultury dysponuje od tego roku. Niestety, akcja nie przynosiła rezultatu.

Równolegle wezwano ratowników medycznych. Jeden z tancerzy pobiegł jeszcze do pobliskiej remizy Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. Dzięki temu strażacy chwilę później byli już na miejscu. Akcja ratunkowa była kontynuowana przez strażaków oraz ratowników medycznych. Mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz pogotowia stwierdził zgon 47-latka.

"Strzechowianie" żegnają dobrą duszę zespołu

Zmarły to Henryk Rzerzacz. W ostatnim czasie był jednym z najbardziej aktywnych tancerzy "Strzechy". Do zespołu należały również jego żona oraz dwie córki.

- Pan Henryk wspierał nas podczas wydarzeń plenerowych, mogliśmy zawsze liczyć na jego profesjonalną pomoc. Kilka lat temu zaangażował się jako tancerz w Zespole Strzecha, z którym związana jest cała jego Rodzina. Wraz z grupą entuzjastów założył nawet Stowarzyszenie „Strzechowianie”, by jeszcze bardziej wspierać rozwój Zespołu. Będziemy go pamiętać, jako zawsze uśmiechniętego i serdecznego człowieka, który swoim dowcipem i energią zarażał wszystkich dookoła - informuje Raciborskie Centrum Kultury na Facebooku.

Kolejna strata raciborskiej policji

Śp. Henryk Rzerzacz był policjantem. Służbę rozpoczął w maju 1997 roku w Komendzie Rejonowej Policji w Raciborzu. Następnie przez 12 lat pełnił służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu. W 2011 roku powrócił do Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, gdzie przeszedł kolejne szczeble kariery policyjnej.

- Henryk na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, życzliwy i uczynny kolega. Zawsze był  pomocnym i gotowym poświęcić każdemu swój czas

- wspomina zmarłego nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Kierownictwo, policjanci i pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu łączą się w bólu z pogrążoną w żałobie rodziną, składając najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia.

To trzeci przypadek śmierci w raciborskim garnizonie policji w tym roku. W marcu tego roku zmarł asp. Kamil Kwaśniak (pisaliśmy o tym tutaj: Raciborska komenda żegna Kamila Kwaśniaka. Zmarły policjant miał 38 lat). Policjant miał 38 lat. W maju na służbie zginął mł. asp. Michał Kędzierski (pisaliśmy o tym TUTAJ).

Odwołane koncerty

Raciborskie Centrum Kultury odwołuje zaplanowane na najbliższy weekend koncerty, które miały się odbyć w Raciborskim Domu Kultury. Mowa o RoCK-up! (koncert miał odbyć się 18 czerwca), "Idzie nowe. Hej!" (koncert miał odbyć się 19 czerwca) oraz koncercie charytatywnym zespołu "Źródło", który został przeniesiony na Zamek Piastowski (20 czerwca, godz. 16.00).