Są wyniki badań krwi prezydenta Rybnika. Piotr Kuczera miał 0,49 promila alkoholu gdy prowadził samochód
Jedna setna promila dzieliła prezydenta Piotra Kuczerę od niechybnego skazania przez sąd za przestępstwo i w efekcie utraty prezydentury. Kuczera będzie odpowiadał jedynie za wykroczenie.
Sprawa dotyczy rutynowej kontroli drogowej. Kontrola miała miejsce 18 listopada po godzinie 19.00 na Obwiedni Północnej. Prezydent Piotr Kuczera jechał na przegląd kabaretowy Ryjek. Patrol drogówki poprosił kierowcę o dmuchnięcie w urządzenie badające trzeźwość. Dioda na urządzeniu potwierdziła, że w wydychanym powietrzu znajduje się alkohol. Policjant zaproponował kierowcy badanie na alkomacie, na którym można odczytać wynik. Piotr Kuczera odmówił. Zgodnie z procedurami prezydentowi Rybnika została pobrana krew. Po jej badaniu będzie wiadomo, czy prezydent popełnił przestępstwo, czy tylko wykroczenie. W poniedziałek rano Kuczera zwołał konferencję prasową. – Jestem gotów ponieść konsekwencję. Przepraszam wszystkich, którzy są zbulwersowani. Będę musiał wziąć to na klatę – powiedział włodarz Rybnika.
Dziś dotarły wyniki badań krwi Piotra Kuczery. Okazało się, że miał we krwi 0,49 promila alkoholu. Od przestepstwa dzieliło go 0,01 promila. Gdy osoba w wydychanym powietrzu ma 0,1 do 0,25 mg/dm³ alkoholu lub 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi, będzie karana za wykroczenie. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku, gdy kierowca jest nietrzeźwy, czyli, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila lub osoba w wydychającym powietrzu ma więcej niż 0,25 mg/dm³ alkoholu. Prezydent stanie wkrótce przed sądem, ale będzie odpowiadał jedynie za wykroczenie.
(acz)
Ludzie:
Piotr Kuczera Rybnik
Prezydent Rybnika
Komentarze
52 komentarze
Kuczera alkocholik i dzieci prezydenta to znaczy straz miejska jego dzieci normalnie skandal
starowinda@ na SOR to akurat chorzy mają priorytet, a "pijaczek" może zaczekać. Krzywda mu się nie dzieje. Co do prezydenta Kuczery, to wstyd na całą Polskę jako kara mu wystarczy, poza oczywistym odebraniem prawa jazdy.
ciekawe ile kosztowała ta jedna setna promilam.... śmierdzi korupcją na kilometr....ale w końcu w Polandii wszystko możliwe....
chodzą słuchy, że zanim pobrano krew, Kuczera wraz z dwoma policjantami czekał w kolejce na SOR. Myślę, że nowiny powinny zapytać rzecznika KMP w Rybniku, o której godzinie policjanci zgłosili dyżurnemu, że trzeba pijaczka zawieźć na sor, o której została pobrana krew. Proszę pociągnąć za język rzecznika, jaka była notatka służbowa policjantów w tym dniu. Rozwieje to wszelkie wątpliwości. Myślę, że jako lokalny portal informacyjny jesteście do tego zobowiązani.
mądralo ~anonimus - co za różnica w Sosnowcu czy Katowicach?
Mój komentarz tyczył się tego, że krew pobrano w Rybniku.
PS. Google pokazuje coś takiego:
Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach
Laboratorium Kryminalistyczne
ul. Lompy 19, 40-038 Katowice
http://slaska.policja.gov.pl/kat/policja-slaska/laboratorium-kryminali/kontakt/101683,Kontakt.html
~Freddie (80.238. * .17) aleś zabłysnął, z tego co wiem to krew jedzie do Sosnowca ,z drugiej strony patrząc to super szybko były wyniki,trochę to dziwne.
Ludzie doczytajcie. Krwi nie pobierano w Katowicach, tylko w szpitalu w Rybniku, skąd pojechała do policyjnego laboratorium w Katowicach.