Piątek, 8 listopada 2024
imieniny: Seweryna, Gotfryda, Hadriana
RSS
We wtorek na PGE Narodowym w Warszawie reprezentacja Polski w piłce nożnej w ostatniej akcji rozstrzygnęła rywalizację spotkania z Armenią w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Kadra Nawałki pokonała grającą przez dłuższy czas w osłabieniu reprezentację Armenii 2:1. Decydującego gola w piątej minucie doliczonego czasu gry zdobył...
Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka powołał 27 zawodników na dwa najbliższe mecze eliminacji mistrzostw świata 2018 z Danią (08.10.2016) i Armenią (11.10.2016). Oba spotkania odbędą się o godzinie 20:45 na PGE Narodowym. W kadrze znaleźli się piłkarze z naszego regionu: Kamil Glik i Kamil Wilczek.
Jastrzębski obrońca reprezentacji Polski 28-letni Kamil Glik nie zwalnia tempa. W ostatnich tygodniach strzelił dla AS Monaco dwa gole w meczach ligi francuskiej, we wtorek uratował remis w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Drużyna z Monaco zremisowała u siebie z Bayerem Leverkusen w ramach II kolejki Ligi Mistrzów.
Pochodzący z Jastrzębia-Zdroju reprezentacyjny obrońca Kamil Glik, strzelił gola w meczu siódmej kolejki francuskiej Ligue 1 pomiędzy AS Monaco a Angers. Jego drużyna wygrała 2:1.
Ciągle trwają rozmowy w sprawie budowy boiska na ulicy Moniuszki. Przypomnijmy, że rok temu budowę boiska finansowo wspomógł reprezentant Polski w piłce nożnej, Kamil Glik. Boisko ma kosztować ok. 500-600 tys. zł.
W środę w hali widowiskowo-sportowej odbyło się spotkanie z reprezentantem Polski w piłce nożnej, Kamilem Glikiem. Razem z nim był autor książki "Kamil Glik. Liczy się charakter", Michał Zichlarz. Po spotkaniu piłkarz rozdawał autografy.
„Niewielu wierzyło w jego talent. Były selekcjoner twierdził, że nie nadaje się do kadry, Janusz Filipiak porównał do starej skody, a prezes Odry Wodzisław powiedział „Jeśli zagra w takich klubach, jak Real czy Liverpool, potraktuję to jako swoją porażkę”. Tymczasem 17-letni Kamil Glik pakował walizki, by spróbować swoich sił...
Kamil Glik, filar polskiej obrony podczas minionych Mistrzostw Europy, jak również pewny egzekutor dwóch rzutów karnych, przyjedzie do Jastrzębia Zdroju na spotkanie z fanami.
Kamil Glik, jeden z najmocniejszych punktów kadry narodowej na Euro 2016, przyjedzie do swojego rodzinnego Jastrzębia-Zdroju i spotka się z fanami. Będzie to również okazja do zapoznania się z książką "Kamil Glik. Liczy się charakter".
Pochodzący z Jastrzębia-Zdroju piłkarz reprezentacji Polski, Kamil Glik, już podpisał kontrakt z nowym klubem - AS Monaco. Obrońca przeniósł się z Torino FC i związał z klubem na 4 kolejne lata.
Polska przegrała w ćwierćfinale z Portugalią po rzutach karnych. Po 90. minutach gry i dogrywce było 1:1, ale w karnych więcej szczęścia mieli Portugalczycy. Cała drużyna wyciągnęła wnioski i już myśli o eliminacjach do Mistrzostwach Świata.
Kamil Glik najprawdopodobniej trafi do AC Monaco. Francuski klub jest gotów zapłacić za jastrzębianina 10 mln euro. Osiągnięto porozumienie z piłkarzem, ale teraz strony czekają na oficjalną ofertę.
Kamil Glik może zastąpić w Borussi Dortmund Matsa Hummelsa. Klub z Dortmundu gotowy jest zapłacić za jastrzębianina 10 mln euro. Aktualny klub piłkarza, Torino FC chce jednak 13 mln euro.
Piłkarz reprezentacji Polski, Kamil Glik w poprzednim roku dorzucił się do budowy boiska na os. Przyjaźń. Wszyscy mieli nadzieję, że boisko gotowe będzie już na wakacje, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to dużo później.
Już wkrótce ukaże się biografia pochodzącego z Jastrzębia-Zdroju Kamil Glika, piłkarza reprezentacji Polski. Książka "Kamil Glik. Liczy się charakter" ma aż 344 strony, więc fani futbolu będą mieli co czytać. Cena książki to 39,90 zł.
Włoskie media spekulują, że latem pochodzący z Jastrzębia-Zdroju reprezentant Polski w piłce nożnej, Kamil Glik, może trafić do Interu Mediolan. Wartość transferu szacowana jest na 10 mln euro.
Canal+ nakręcił film o korzeniach pochodzącego z Jastrzębia-Zdroju Kamila Glika - obrońcy reprezentacji Polski i kapitana włoskiego AC Torino. W filmie wypowiadają się znajomi jastrzębianina, rodzina, pierwszy trener i koledzy z boiska.
Najnowsze komentarze