Poniedziałek, 2 grudnia 2024
imieniny: Balbiny, Pauliny, Rafała
RSS
Samochód wypadł z jezdni i uderzył w słup energetyczny. Betonowa konstrukcja została złamana, jednakże całość utrzymała się na prętach zbrojeniowych. Przewody trakcji elektrycznej zawisły niebezpiecznie nisko nad DK 45.
Strażacy usuwają skutki wichury, która w piątkowe przedpołudnie przeciągnęła przez raciborszczyznę.
Podczas minionego weekendu strażacy wyjeżdżali do akcji sześć razy. Do najpoważniejszej interwencji doszło na ul. Raciborskiej w Łęgu, gdzie kierująca daewoo 20-latka zjechała z jezdni do przydrożnego rowu. Strażacy udzielili pomocy kobiecie i zabezpieczyli samochód.
Aż 21 razy wyjeżdżali do akcji strażacy podczas minionego weekendu. Większość interwencji dotyczyła usuwania skutków ulew. Obfite opady deszczu najwięcej strat spowodowały w Gamowie (gmina Rudnik).
Podczas minionego weekendu strażacy wyjeżdżali do akcji cztery razy. Do najpoważniejszej interwencji doszło w Nędzy, gdzie palił się młodnik. Pożar w porę ugaszono, ratując mienie o wartości 100 tys. zł.
W ciągu minionej doby strażacy wyjeżdżali do akcji pięć razy. Do nietypowej interwencji doszło w bloku przy ul. Odrzańskiej. Strażacy weszli po drabinie do mieszkania, gdzie natrafili na... przypaloną potrawę.
Sześć zastępów strażaków skierowano do akcji gaśniczej w Pogrzebieniu, gdzie palił się dom jednorodzinny. Wieczorem przy ulicach Chełmońskiego oraz Dworskiej płonęły śmietniki.
Grupa dzieci z Raciborza-Markowic zapamięta swoją pierwszą komunię świętą do końca życia. W trakcie uroczystej mszy świętej w kościele zapaliło się rusztowanie. Do walki z ogniem skierowano dziewięć zastępów strażaków.
Sześć zastępów strażaków ugasiło pożar dachu domu jednorodzinnego we wsi Sławików (gmina Rudnik, powiat raciborski). Straty wyniosły 10 tys. zł.
W poniedziałek 18 kwietnia w bloku przy ul. Pracy w Raciborzu odnaleziono zwłoki kobiety. Interweniowała policja, pogotowie ratunkowe oraz straż pożarna.
Podczas minionego weekendu strażacy wyjeżdżali do akcji pięć razy, interweniując w Cyprzanowie, Gamowie, Raciborzu i Tworkowie.
Do gaszenia świerkowego młodnika skierowano siedem zastępów strażaków - zawodowców i ochotników.
Mnożą się pożary traw w powiecie raciborskim. Strażacy wyjeżdżają do akcji niemalże każdego dnia. - Korzyści z tego nie ma, a skutki mogą być tragiczne - ostrzega Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Raciborzu.
Ogień zauważono około godz. 21.20. Na miejsce skierowano zastępy straży zawodowej oraz ochotników.
We wtorek 5 kwietnia strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji dziesięć razy, gasząc groźne pożary traw w Babicach, Grzegorzowicach, Nędzy i Turzu. W międzyczasie uratowali również gołębia oraz ugasili pożar psiej budy.
Minionej doby strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji cztery razy. Ugasili trzy pożary oraz zostali poproszeni o otwarcie drzwi mieszkania na Ostrogu, którego właścicielka od dłuższego czasu nie dawała znaku życia.
[AKTUALIZACJA 31.03.2016, godz. 8.50] Ogień zauważono wieczorem 30 marca około godz. 21.00 na międzywalu nieopodal dawnej strzelnicy Wojsk Ochrony Pogranicza. Paliła się sucha trawa i krzaki na powierzchni jednego hektara.
Najnowsze komentarze