To jaka energia jest "zielona" według ekoterrorystów? Atom? - odpady radioaktywne, węgiel - nie, ropa czy gaz? - podobnie. To może elektrownie wodne? - też złe - zakłócają migracje ryb, powodują osiadanie związków mineralnych w zbiornikach co powoduje pustkę poniżej tam. Panele fotowoltaiczne - potrzebują powierzchni (pod nie wycina się lasy, zajmuje pola i łąki). Wiatraki - zabijają ptaki, generują uciążliwe infradźwięki (od których pękają budynki). Tylko Niemcy ZAKOPIĄ do 2025 roku ponad 15 TYSIĘCY ton NIEPRZETWARZALNYCH łopat z turbin wiatrowych, podobnie czynią inne kraje (i równie duże ilości): Francja, Portugalia, Hiszpania, Belgia, Holandia (to samo robią ze zużytymi czy uszkodzonymi panelami). Szwecja i Nowegia już zakazują budowy farm wiatrowych na morzu a isniejące będą stopniowo likwidowane. W Niemczech wycinają kilkaset hektarów lasu z Parku Krajobrazowego oraz części rezerwatu aby postawić ponad 200 wiatraków - to ma być ekologia? (a swoje kopalnie i elektrownie węglowe UŚPIŁY - są gotowe do uruchomienia w ciągu miesiąca !) Dodajmy problemy z bankami energii - lit którego zacznie brakować w 2035 roku, a jego wydobycie i przeróbka generuje więcej szkody jak pożytku (1 kg czystego litu generuje ok 35 TON rakotwórczych trujących odpadów które są po prostu WYLEWANE na pola i do rzek). Same akumulatory trzeba będzie wymieniać co ok 8 lat i nie wiadomo co z nimi zrobić (obecnie odzyskujemy ok 15-20 procent litu). O tym się nie mówi ale konflikt w Ukrainie zniszczy bezpowrotnie ok 1-2 procent światowych zasobów litu (w zniszczonych dronach). Polska ma jedne z większych złóż węgla i to bardzo wysokiej jakości - szacowane zasoby spokojnie starczyłyby na ok 400 lat (i to nawet jeśli dalej paliliśmy by węglem).
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 04.12.2024 22:19
Najnowsze komentarze