Dachowanie BMW X5 którym we wrześniu jechał komendant główny policji prokuratura uznała za kolizję a nie wypadek. Naprawdę. Auto poszło do kasacji. Nawet nie sprawdzono prędkości jaką miało wtedy to auto, mimo że w tym modelu jest rejestracja parametrów jazdy. Tak prokuratura "działa" tylko w państwach rządzonych przez reżim.
Napisany przez ~I_o_to_chodziło, 28.10.2024 11:35
Najnowsze komentarze