Więzień kosztuje podatników ok 4000 zł. A co my z niego mamy? - NIC. Siedzi sobie, książki czyta, ogląda tv, tylko niektórzy pracują robiąc jakieś proste przedmioty. A przecież są to ludzie często z wykształceniem zawodowym (niektórzy to dobrzy fachowcy) - elektrycy, ślusarze, murarze, stolarze, spawacze, operatorzy maszyn - kierowców zawodowych pomijam - ale mogą się przekwalifikować. Czemu nie są zatrudniani przez jakieś firmy oparte o ZK do prac zewnętrznych - budowy domów, dróg. Fakt - firmy nie zatrudniają skazanych ale przynajmniej zarabiali by na swoje utrzymanie. Osoba siedząca w więzieniu nie zapłaci długów, zadośćuczynień. Skazany pijany kierowca nie zapłaci za rehabilitację ofiary (często ofiara musi płacić ze swoich pieniędzy bez nadziei na odzyskanie).
Napisany przez ~Obywatelka26, 22.10.2024 15:10
Najnowsze komentarze