Dajesz stanowisko człowiekowi, którego intelekt i predyspozycje nigdy nie pozwoliłyby mu na zajęcie tego stanowiska bez twojej protekcji. On dobrze wie, że stołek zawdzięcza tylko tobie i że ma go tak długo jak ty chcesz. Wtedy możesz mu kazać zrobić, co tylko chcesz. On to zrobi i jeszcze będzie z przejęciem publicznie mówił, że to genialny pomysł i że mu głupio, że sam na to nie wpadł wcześniej, że trzeba to zrobić.. To był najbardziej żenujący fragment programu. Ciekawe, czy obsypywany komplementami już uwierzył w swój geniusz, czy jednak jest to cynizm i wyrachowanie.
Napisany przez ~Leśnyludek, 11.10.2024 12:11
Najnowsze komentarze