żeby zlikwidować szkoły trzeba najpierw wyliczyć ilu uczniów dana szkoła może przyjąć, zostawić zapas na 2 - 3 klasy na większy rocznik i w zależności od lokalizacji szkoły. do tego dochodzi odległość do szkoły 3 lub 4 km gdzie nie trzeba organizować dojazdu i z tych wszystkich wyliczeń wyjdzie wam, że 6 szkół spokojnie można wyciąć - zgodnie z tym co wcześniej pisałem klasy powinny być 25 osobowe, bo za tyle płaci ministerstwo. kieca w życiu nie ruszy oświaty bo nie chce być "konfliktowy" - woli dopłacać miliony. już 10 lat temu z takich wyliczeń wychodziło mi, że 6 szkół jest na odstrzał.
Napisany przez mhl999, 01.10.2024 21:29
Najnowsze komentarze