Wracając do kwestii naukowców, to proponuję by Pani zapoznała się z opinią grupy klimatologów badających zmiany temperatury na ziemi (GIEC) to być może spojrzy Pani na kwestę zmian klimatu bardziej obiektywnie. Otóż według badań tej grupy po roku 1000 nastąpiło duże ocieplenie, pomimo że stężenie CO2 było niższe niż dzisiaj. Po roku 1500 z kolei była mała epoka lodowcowa. Te dwie fazy w czasach gdy jak wiadomo przemysłu nie było , mają odzwierciedlenie w przekazach historycznych które mówią że w XI-XII wieku można było przez Alpy przejść bez problemu pieszo, Na Grenladii rosła w XIV wieku bujna roślinność a w czasie tej małej epoki lodowcowej Tamiza była zamarznięta przez całą zimę. W tym samym czasie do Szwecji zimą można było z Polski dojechać saniami a po drodze na zamarzniętym morzu stały karczmy. Podobne wyniki uzyskał szwedzki uczony Gruud. Opublikowane przez niego krzywe zmian średniej temperatury i stężenia CO2 w okresie od roku 500 do 2008 pokazują, że mniej więcej w roku 1000 średnia temperatura była wyższa o dwa stopnie niż współcześnie. Później mimo że stężenie nie zmieniło się aż do wieku XVIII temperatura zmieniała się okresowo o około 1,5 stopnia. Pomiędzy wiekiem XVIII a współczesnością stężenie CO2 wzrosło o 50% a temperatura średnia w tym okresie zmalała o mniej więcej pół stopnia.
Napisany przez ~Taaa, 30.09.2024 13:22
Najnowsze komentarze