kieca natomiast mami obietnicami "reform" czy jakkolwiek inaczej nazwiemy sobie rozwiązanie problemów finansowych miasta. kto zna kiecę domyśla się, że efektem tych reform będzie brak realnych działań, które naprawią budżet do stablinego poziomu. prezydent niczym potulny baranek nie podejmie żadnych decyzji, które są niepopularne bo troska o dobre samopoczucie osób, których mogły by one dotyczyć jest ważniejsze od zaciśnięcia pasa. jak kończy się takie działanie wystarczy spytać pierwszego lepszego komornika. obecna polityka kiecy opiera się na przetrwaniu kolejnych miesięcy, lat byle do końca kadencji. podobnie myśli chrząszcz i ma przynajmniej 99% racji.
Napisany przez mhl999, 29.09.2024 06:25
Najnowsze komentarze