"W trakcie sztabu kryzysowego w Głogowie Donald Tusk poruszył kwestię obecności bobrów na wałach przeciwpowodziowych. Premier stwierdził, że "czasami trzeba wybierać między miłością do zwierząt a bezpieczeństwem miast"....."Twierdzenia premiera o przypisywaniu bobrom roli w powodziach przy tak wielkich opadach są piramidalną bzdurą wymyśloną na gorąco" - skomentował dla Gazeta.pl dr Andrzej Czech, doktor nauk biologicznych i badacz bobrów. "Nie tylko w Polsce bobry występują, a chyba tylko w Polsce szef rządu może wypowiadać takie bzdury...." Nie było chyba jeszcze żadnego posiedzenia sztabu na którym Tusk by się nie skompromitował. Kogo wyście wybrali?
Napisany przez ~Taaa, 24.09.2024 13:30
Najnowsze komentarze