Ciekawe kto by zabrał na siebie odpowiedzialność jak by z uwagi na brak wyposażenia strażacy nie mogli komuś pomoc? Była by to wina Strażaków Ochotników czy raczej Ludzi za to odpowiedzialnych (w tym Prezes ZOSP i Wójt Gminy). Podejrzewam że "u góry" umywali by ręce. Na ostatnich dniach wspomniany wyżej Magirus spokojnie mógł pomoc Strażaką w akcji. Chłopaki jeździli i przewozili sprzęt prywatnymi samochodami gdyż wóz bojowy stał w garażu. Gdy strażacy w sobotę wyruszyli ratować powiat Raciborski przed powodzią zostawili Nędzę bez sprzętu/wozu bojowego który ze względu na to że nie przeszedł przeglądu stał w garażu a mógł pomóc. Musieli pomagać strażacy z innych jednostek. Czy to jest normalne?
Napisany przez ~Seler, 20.09.2024 11:25
Najnowsze komentarze