Nastała dziwna moda w Polsce - w imię poprawy płynności ruchu i bezpieczeństwa kanalizujemy drogi, skrzyżowania - budujemy barierki, ekrany, wysepki. Po co to wszystko - to często marnowanie pieniędzy a efekt? Korki jeszcze większe, nie ma gdzie zjechać na bok aby ustąpić służbom ratunkowym. Do tego źle namalowane znaki poziome (linie, strefy wyłączone z ruchu - przykład Rybnicka skręt w Chrobrego gdzie strefa wyłączona zajmuje miejsce dla 2-3 skręcających) czy Jastrzębska - Łużycka. Podobnie Łużycka - Marklowicka - za duża wysepka która uniemożliwia prawoskręt na zielonej strzałce, Również skrzyżowanie Bogumińska - Mszańska które też prosi się o rondo/światła. Nie wspominam o obwodnicy. Tymczasem na zachodzie - likwidują światła, linie (tylko tam gdzie naprawdę konieczne) - efekt? - mniej wypadków
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 30.08.2024 11:15
Najnowsze komentarze