W przewidywalnej przyszłości żadna elektrownia jądrowa w Polsce nie powstanie. I nie ma najmniejszego znaczenia, która partia jest u władzy, bowiem żadna z pożal się Boże "opcji" politycznych nie działa w interesie niezależności energetycznej Polski, wprost przeciwnie. Tymczasem Niemcy sobie energetyki jądrowej w Polsce po prostu nie życzą i mają wszelkie atuty w ręku, aby to wyegzekwować. "Zielona" pani minister środowiska Niemiec powiedziała otwartym tekstem w 2022 (czyli za rządów PiS), że w razie czego użyją wszelkich instrumentów prawnych (czyt. po TSUE włącznie), aby do powstania takiej elektrowni nie dopuścić. Chyba dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że obecnie, przy Tusku u władzy po żadne instrumenty "prawne" nawet nie będą musieli sięgać, chyba żeby jeszcze nas Cały szum wokół elektrowni jądrowej - widmo to wyłącznie bicie piany, nic więcej. Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, aby bicie piany trwało w nieskończoność, bowiem wszelkiego rodzaju działania "przygotowawcze" to nie wyczerpujące się koryto do wyprowadzania dowolnych kwot z budżetu.
Napisany przez ~Error_404, 21.08.2024 12:24
Najnowsze komentarze