Weźcie jeszcze pod uwagę, że obecnie (nie tylko w na Śląsku i w Polsce, tylko ogólnie) jest wiele osób samotnych. Parze łatwiej kupić mieszkanie, bo samemu niestety nie da się go kupić na pół, trzeba zawsze całe (no chyba, że ktoś chce mieszkać w mikrokawalerce, ale tam cena za metr jest najwyższa, ale to pomijam, bo nikt normalny tam się nie pcha). Ogólnie to młodzi-pracujący-samotni-gniazdownicy w podanym przedziale mają do wyboru albo wynieść się do wynajmowanego mieszkania i przepalać na nie połowę pensji, albo mieszkać z rodzicami i odkładać zakup/wkład własny. I najgorsze jest to, że żadna opcja nie jest szczególnie przyjemna, bo wielu chciałby się już uniezależnić, a nie może przez wciąż uciekające ceny mieszkań. A koszty kredytów są chore.
Napisany przez ~MłodyZeŚląska, 15.08.2024 23:39
Najnowsze komentarze