na miejscu Piwońskiego poszedłbym z tym do sądu pracy, 20 punktów zawierało porozumienie, w mojej ocenie wystarczy wykazać, że nie wszystkie punkty zostały należycie "wsparte", o ile w ogóle były wsparte. Nie tak dawno było 100 dni kiecy na stołku i trudno wymagać żeby Piwoński w tak krótkim okresie czasu zajął się 20 tematami jednocześnie i wypracował w tym czasie stanowisko, które akceptują wszystkie strony
Napisany przez mhl999, 15.08.2024 07:25
Najnowsze komentarze