Panu Wosiowi nerwy puszczają. I w sumie mu się nie dziwię, bo na jego miejscu też bym był nerwowy i się po prostu bał. Parę lat odsiadki, szczególnie w jego przypadku, to średnia przyjemność. Ale sam sobie na to zapracował. A nazywanie sędziów gumisiami mu raczej nie pomoże. Tak samo jak nie przychodzenie na wezwanie prokuratury. Raczej w ten sposób zapracuje na tymczasowe aresztowanie. Jego wybór. Chyba nic go to co się stało nie nauczyło.
Napisany przez ~dfgh, 21.07.2024 18:54
Najnowsze komentarze