Urzędników, tzw. Służby Cywilnej w rządzie, zarówno PIS i teraz Koalicji jest około 13 tysięcy. To znaczy, że każdy dostał, jak podzielono równo ok. 1538 zł. nagrody za sprzątanie tego burdelu po PiS. Myślicie, że wszystkie plany, budżety, opracowania to jakiś Morawiecki, Tusk, czy Domański siedzą i ołóweczkem sobie kreśli w pocie czoła strategie? Nie, tą robotę odwalają urzędnicy. Może te 1500 na waciki, albo urlop w mieście starczy...
Napisany przez ~Zdziwieni, 03.07.2024 21:23
Najnowsze komentarze