W firmach liczą się kompetencje czyli kwalifikacje i wiedza. To podstawa decyzji kadrowych. Już nie ma ściągania od lat tylko są konkursy. Nie można oceniać innych swoimi zasadami i swoimi kryteriami że ktoś był ściągnięty i nie niekompetentny. Jakie jest stanowisko w tej sprawie pani wice która współpracowała z tymi naczelnikami kierownikami, czy ich pozbycie jest korzystne dla urzędu? Czy ktoś na pewno poznał ich kompetencje i zestawił z kompetencjami innych. Czy wszystkie stanowiska co powstały za polowego to są złe a te co latami powstawały za poprzednikow to idealna decyzja i wybory ludzi najlepsze? Wielu domyśla sie czyje to pomysły i za co.
Napisany przez ~78ji89ll, 20.06.2024 09:54
Najnowsze komentarze