Młodzi nauczyciele masowo uciekają ze szkół. Wracają emeryci, dzięki którym jeszcze szkoły funkcjonują. No ale nie ma się czemu dziwić. Tak to jest, gdy się dopuszcza do władzy lewicę, a decyzje o likwidacji zadań domowych podejmuje się na podstawie głosu jakiegoś dziecka na spotkaniu przedwyborczym. Może jeszcze zapytajcie dzieci czy lekcje nie powinny trwać 10 minut a przerwy 45. Albo czy nie należałoby całkiem szkół zamknąć. Byłoby po problemie.
Napisany przez ~Taaa, 18.06.2024 10:20
Najnowsze komentarze