Jeszcze nie widziałem motocyklistów jadących przepisowo. Setka to minimum - normą jest 130-150 na "50". A co na autostradzie - ba! - nawet na drogach szybkiego ruchu czy obwodnicach? - ILE FABRYKA DAŁA!. Mało było wypadków z udziałem motocyklistów (i zabitych) w regionie? O pieszych łajzach - komórkozobmiakach nie wspomnę - KARAĆ mandatami po 1000 zł (tylko trzeba zmienić przepisy i kary dla pieszych - bo to co jest teraz to śmiech na sali). Wejścia na czerwonym, wtargnięcia przed maskę - często bez rozejrzenia (BO MAM PIERWSZEŃSTWO !), nos w komórce - to nie drobne wykroczenia za które karać 50 zł czy pouczeniami. Najprościej zrzucić winę na kierowcę, a jak dojdzie do czego - pieszy niewinny tylko kierowca. NIE! - to pieszy powinien być solidnie ukarany i jeszcze ZAPŁACIĆ kierowcy za uszkodzenia w jego pojeździe (maska, szyba, błotnik, zderzak, reflektor). Pedalarze (bo obraziłbym prawdziwych rowerzystów) nie lepsi.
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 20.05.2024 03:50
Najnowsze komentarze