Konfederacja, a właściwie bardziej jej część czyli Nowa Nadzieja ma fajne wolnościowe hasła, ale jej problemem, tak jak już u jej poprzedników począwszy od UPRu jest znikoma kompatybilność tych haseł z działalnością w samorządzie. Zresztą, działacze tych ugrupowań wykazują bardziej zainteresowanie sprawami na szczeblu parlamentu ogólnokrajowego czy europarlamentu, a działalność samorządowa była i jest traktowana po macoszemu, na marginesie (z absolutnymi wyjątkami vide St..Żółtek czy p. Oleszczuk)..... Jeśli chodzi o Idee i światopogląd to mają dużo do powiedzenia, dyskutowania ale jeśli chodzi o realne problemy na szczeblu lokalnym to zazwyczaj mijają się ze skutecznymi rozwiązaniami.... Wniosek: głosowanie na Konfę w samorządach można sobie zazwyczaj spokojnie darować :-(
Napisany przez ~CentroprawicowyLiberał, 13.03.2024 10:06
Najnowsze komentarze