Za co tak naprawdę posłowie M. Kamiński i M. Wąsik zostali skazani? Czyny jakie są im postawione nie mają absolutnie żadnych cech przestępstwa - generalnie postawiono im 2 zarzuty, a mianowicie: 1) Zarzut o nielegalne podsłuchy jest nieprawdziwy ponieważ służby miały wszystkie wymagane zgody od sądu i prokuratury. Jedyne czego dopatrzył się sąd to nagranie przez funkcjonariusza przestępcy w hotelu, a wniosek o podsłuch był złożony na "miejsca publiczne" - czy hotel nie jest miejscem publicznym? - notabene funkcjonariusz ten nigdy nie był nawet przesłuchany w tej sprawie. 2) Zarzut dotyczący fałszowania dokumentów jest jeszcze bardziej kuriozalny. Ustawa o CBA daje służbie wprost takie możliwości. Jest oczywiste, że służby specjalne "fałszują" dokumenty. Tak jak choćby w przypadku dokumentów tożsamości funkcjonariuszy pod przykryciem nie używają oni prawdziwej tożsamości. W tym przypadku przygotowano dokumenty dot. aktu własności gruntu, które za łapówkę miały być odrolnione w Ministerstwie Rolnictwa. Jaki był tego cel? Nie chodziło tu nawet o wprowadzenie kogoś w błąd. Po prostu było to rozsądne z punktu widzenia budżetu służby aby nie kupować fizycznie gruntów i uniknąć długiej biurokracji. Czyny te nie mają charakteru przestępstwa. Nie ma tu ani umyślności ani szkody. Są to zwykłe działania służb. W tej sprawie dochodzi jeszcze bezprawie, ponieważ sąd II instancji nie miał prawa zajmować się tą sprawą ze względu na dokonanie aktu łaski przez Prezydenta RP co potwierdził TK oraz SN. M. Kamiński i M. Wąsik są bohaterami i symbolami walki z korupcją w IIIRP - a takich ludzi system bezprawia Tuska nie toleruje, dlatego są więźniami politycznymi.
Napisany przez ~hameln, 19.01.2024 17:57
Najnowsze komentarze