Zabetonowaniu wszystkiemu jestem przeciwny. Natomiast nie koszenie trawników ma też bardzo duży minus, czy też trzy: 1. pomyślcie o alergiach (trawy i byliny), meczył się ktoś z was, kiedy nie koszone trawy i chwasty pylą? Nie polecam, naprawdę. Pola oczywiście nie mają być wykoszone, ale w miastach, zieleń powinna być zadbana. Nie mówię o koszeniu w upały, bo to głupota, ale za wczasu... 2. Masz psa? A może dziecko Wpuść go w nie wykoszony trawnik, a potem zbieraj kleszcze. 3. Problem koszenia (a właściwie nie koszenia) w mieście, a zwłaszcza na terenach wokół placów zabaw jest duży. U mnie w mieście (Łodzi) są do tego stopnia zapuszczone trawniki, że zarastają w wielu miejscach przynajmniej połowę szerokości chodników (głównie tych wąskich), a wysokość chwastów przekracza nie linie mojego pasa... (mam 190cm), a to już wygląda źle. Nawet nie chcą wykosić boisk dla dzieci, więc nie ma zabawy. Także, wszystko powinno być z głową, bez przesady ani w jedną ani w drugą stronę.
Napisany przez ~toznowuja, 16.01.2024 15:04
Najnowsze komentarze