Na wprost pisze: "Adam G. mógł być zatrzymany już dawno O okolicznościach zatrzymań pisze „Rzeczpospolita”. Okazuje się, że sprawa, w której CBA zebrało odpowiednie materiały, długo pozostała bez odzewu. Zarzuty dotyczą sfinansowania kampanii wyborczej do parlamentu w 2019 r. poza limitem. Nie wiadomo, dlaczego zarzuty dotyczą korupcji, a nie tylko nielegalnego sposobu finansowania kampanii. Były minister stracił stanowisko ds. górnictwa w MAP ds. pod koniec marca 2020 r. Rok później, CBA na wniosek prokuratury przeszukała jego dom. Obawiano się jednak, że zatrzymanie wpłynie na wybory prezydenckie w 2020 roku. Do tego stopnia, że według ustaleń dziennika doszło wręcz do konfliktu na linii prokuratura-CBA. Służba uważała, że jej działania są torpedowane. Adam G. usłyszał zarzuty dopiero po wyborach w październiku tego roku. – CBA domagało się realizacji od dawna, ale „góra” w prokuraturze to odsuwała. Doszło do bardzo ostrego konfliktu między stronami – powiedziała dziennikowi osoba znająca kulisy"* *wprost.pl
Napisany przez ~Polskaa, 09.12.2023 18:33
Najnowsze komentarze