Kino to przede wszystkim rozrywka, u Scotta dostajemy totalny wypas kinowy. Oglądamy typowe, klasyczne ujęcia, pięknie skrojone kadry, obrazy oglądamy, taki lekko pożółky, kolor dodaje klimat epoki. Chociażby sceny kręcone koronacji, to są żywo przeniesione z tamtej epoki – natebene były wzorowane na obrazach z tamtych czasów. Sceny kręcone wieczorową porą, w pałacowych komnatach, były robione tylko przy świecach, i to widać, widać klasę reżysera. Film bez zbędnych fajerwerków, tak częste w obecnym kinie – slow motion czy speed rampy. To nie jest film stricte historyczny, Gladiator też nim nie był, robić zarzuty reżyserowi, że, nie trzyma się kurczowo historii – to śmieszne i nie zrozumienie istoty kina. Pan Szczypiński, popisując się wiedzą filmową, dokonując wiwisekcji na filmie jak chirurg, rozkładając film na części, zapomniał dodać, tych parę rzeczy, o których piszę.
Napisany przez ~Pioter432, 27.11.2023 08:48
Najnowsze komentarze