Z Gminą Krzanowice odnośnie zwierząt dogadać się nie można. Kiedy zgłosiłam kilkukrotnie, że kocą się wolno żyjące kotki zostałam odprawiana z kwitkiem i słowami "niech je Pani zostawi, zmężnieją to same pójdą a do schroniska nie ma co z nimi jechać, bo oni biorą koty a po czasie wypuszczają je w miejscu złapania". Mówiła to osoba zajmująca się zwierzętami w tej gminie, wstyd!
Napisany przez ~HateU, 08.11.2023 08:17
Najnowsze komentarze