Spora część tych "organizacji obrony zwierząt" po prostu kradnie zwierzęta (często na zamówienie). W tym przypadku powinni odpowiadać za kradzież rozbójniczą i oszustwo - bo dopuścili się tego jako nielegalna organizacja. Szkoda że to USA - bo tam farmer by ich wystrzelał jak kaczki (jeszcze zostałby uniewinniony). Podobnie organizacje "ekologiczne" - gdzie są ich protesty przy kopalniach kobaltu i litu (oraz pracują dzieci), czy protestowali w Arabii Saudyjskiej gdzie przez ponad 3 miesiące płonęło gigantyczne składowisko opon? Czy są w lasach Amazonii jak je wycinają? Czy protestują w Ukrainie gdzie najeźdźca pali, niszczy lasy? Czemu nie przyklejają się do prywatnych odrzutowców (które stanowią połowę całego ruchu lotniczego)? Lepiej protestować w spokojnej Europie (przyklejając się do asfaltu) wkurzając wszystkich wokół... Zmiast charytatywnie pomóc w utrzymaniu zwierząt lepiej ukraść...
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 28.09.2023 11:28
Najnowsze komentarze