Jakie oszczędności? Jak policzyć ile jest nowych urzędników od promocji to wcale tych oszczędności nie ma. To są dwie naczelniczki, obeznane z przepisami, obyte w praktyce, takich ludzi się nie pozbywa. Takie czasy, że w naborach prawie analfabeci. Jeszcze pożałuje tych decyzji ten co dzierży insygnia władzy w mieście. A Lenk z Szukalską są jak te płochliwe daniele w arboretum i nie potrafili wykurzyć Polowego z urzędu w referendach choć mieli swoje szanse. Poza tym swój pozna swego Lenk i Szukalska to urzędnicy od zawsze i bronią swego plemienia.
Napisany przez ~MD, 06.08.2023 21:25
Najnowsze komentarze