Tak to jest, jak się rzuca kasę przed wyborami. Można zagłaskać kota na śmierć. Niby remonty dróg to rzecz dobra. Ale, u licha, żyć jakoś trzeba. Ludzie muszą do pracy dojechać. A powoli się już nie daje. Zastanawiam się, czy ktoś z rządzących jeszcze myśli. Bo ich sposób myślenia to - im więcej kasy na drogi tym lepiej = ludzie będą nas dobrze pamiętali = zagłosują. Tylko jeśli tego "szczęścia" będzie za dużo, to ludzie nie będą mogli dojechać tam gdzie chcą. A że za pół roku droga będzie lepiej wyglądać... Co się robi, trzeba robić rozsądnie (to dotyczy także remontowania dróg, które niedawno były remontowano - marnotrawstwo widać gołym okiem!). Niestety, ktoś tu się do tej zasady nie stosuje. Więc może lepiej będzie jak sobie pójdzie w diabły.
Napisany przez ~sdf12, 06.08.2023 19:42
Najnowsze komentarze