Potwierdzam komentarz Zniesmaczonej,ja też to widziałam,cóż to było za wielkie bydlę chyba jakaś krowa albo wół ledwo mieściło się to na przyczepce,kopyta zwisały do samej ziemi,nogi się podemną ugięły nawet zdjęcia nie potrafiłam zrobić.Przez chwilę poczułam się jak na indiańskim festynie,rzeźnicy biegali z tasakami i ćwiartowali zwierza, ten widok krwi masakra,dostałam takiego urazu że do dzisiejszego dnia nie włożyłam kawałka mięsa do ust.
Napisany przez ~Mniam, 14.07.2023 15:26
Najnowsze komentarze