Biskup Wiktor Skworc mówi: "Moją powinnością jest podziękować wam za lata waszej posługi, którą podejmowaliście w powierzanych wam przez kolejnych biskupów katowickich placówkach". To symtomatyczne: hierarchia kościelna nie potrafi się obchodzić nawet ze swoimi kapłanami, którzy całe życie pracowali dla wspólnot parafialnych - z różnym rezultatem wpradzie - ale to inny temat. Z całą pewnością byli wśród nich też prawdziwi nawiedzeni, oddani swojemun posłaniu (powołaniu) księża. Tacy zasługują - niewątpliwie - żeby im biskup (z małej litery) podziękował z serca, a nie z powinności... To smutne, że z "piedestału" swojej rezydencji biskupiej biskup nie jest w stanie dostrzec takich oczywistych, ludzkich zależności. Każdego katolika boli taka bufonada szkodząca kościołowi.
Napisany przez ~Al21, 04.06.2023 23:23
Najnowsze komentarze