Kieca zasadniczo skończył się po drugiej kadencji. Po działaniach, które podejmował było widać, że zaczęła się polityka. Zresztą skłonność Kiecy do kompromisu była i jest bliska zeru. Odnoszę wrażenie, że z uporem maniaka próbuje nad wszystkim mieć kontrolę. Taka metoda zarządzania na ogół źle się kończy. Robi się coraz ciaśniej i coraz trudniej. Stało się jasne, że celem władzy jest utrzymanie się przy władzy. Doskonale było to widać widać podczas ostatnich wyborów i wieczornej wrzuty desperackiego wystąpienia Kiecy ze stadionu. Już wtedy ludzie powinni się obudzić, że "ich prezydent" odleciał całkowicie.
Napisany przez mhl999, 19.05.2023 00:09
Najnowsze komentarze