Praktycznie identyczna sytuacja i pobłażliwość policji i sądu ( też prace społeczne za ciężkie pobicie) poskutkować jeszcze większą tragedią. Polskie sądy są do generalnej reformy !!! " - Policja nic z tym nie robi. Sam zgłaszałem go dwa razy anonimowo. Z tego co wiem, takich zgłoszeń było sporo – mówi znajomy 37-latka, który od lat miał terroryzować mieszkańców Gubina. Agresywny mężczyzna został aresztowany dopiero po tym, jak siekierą zaatakował 17-letnią dziewczynę. Złamany nos i dużo krwi Pan Stanisław dwa lata temu został zaatakowany we własnym bloku. Oprawcą okazał się jego sąsiad Rafał K., który od dłuższego czasu miał terroryzować okolice, strasząc, grożąc i atakując fizycznie przypadkowe osoby. - Wróciłem ze spaceru z psem. Zauważyłem przez okno, że światło w piwnicy jest zapalone. Wszedłem do środka, ten mężczyzna siedział na krześle. Powiedziałem mu, że to nie jego piwnica i żeby stąd wyszedł. Wstał i uderzył mnie z głowy, po czym raz z jednej raz z drugiej strony padły ciosy. Wszędzie było pełno krwi. Miałem nos złamany, na oko nie widziałem kilka dni. Dobrze, że syn był w domu to pojechaliśmy na pogotowie. Tam mnie zbadał lekarz, zrobiłem obdukcję – opowiada pan Stanisław Kłak."
Napisany przez ~Gdsu, 05.05.2023 15:49
Najnowsze komentarze