@norud - wiesz co zyskasz? pieniądze, a nie czas. Na każdym kursie prawka uczą od lat, że jak jedziesz pod górkę to dodaj gazu i efekt tego jest taki, że policja to wykorzystuje bo najczęściej na odcinku od minięcia wiaduktu do w(y)(j)azdu "dąbrówki" dochodzi do przekroczenia prędkości. Oczywiście policja nagłaśnia tylko te "mrożące" krew w żyłach przekroczenia prędkości. Może policja pochwali się jakie były przekroczenia z tych wszystkich mandatów - wtedy może dopiero być ciekawy wniosek. bo mogę się założyć do dobrą wódę, że najczęstsze przekroczenia prędkości to 10-30km/h a na tym odcinku realnego zagrożenia dla pieszych czy innych kierowców po prostu nie ma. Paradoks tej sytuacji polega na tym, że policjanci jadący w swoich służbowych pojazdach sami przekraczają prędkość na tym odcinku. I to po prostu normalnych ludzi wkur...ia i stąd wniosek o poniesienie prędkości, bo święte krowy policją zwane gnoją obywatela tam gdzie sami łamią prawo. Realnie policyjne pierdu pierdu ma jakiś iluzoryczny sens, bo faktycznie w chłodne dni na wiadukcie może być ślisko, ale to na ogół warunki zimowe, a wtedy kierowcy siłą rzeczy na ogół jeżdżą wolniej. Inna sprawa, że służby obsługujące autostradę w sezonie wiosenno-letnim-jesiennym obracają tzw. "śnieżynki" na wiaduktach i mostach, które to obsługują, bo zagrożenia realnego po prostu nie ma lub jest tak mało prawdopodobne, że znaki są obracane. W wodzisławiu zagrożenie jest jednak cały rok.
Napisany przez mhl999, 17.04.2023 18:59
Najnowsze komentarze